Poseł z Tomaszowa Rafał Wójcikowski zbulwersował strojem i krytykował program 500+

W podkoszulce z napisem “Entliczek, pentliczek, czerwony stoliczek” i przekreślonym zdjęciem Okrągłego Stołu wyszedł we wtorek na mównicę sejmową poseł Rafał Wójcikowski z Tomaszowa (Kukiz’15) podczas debaty o programie 500+. Strój posła wywołał oburzenie u niektórych posłów, choć chodziło nie tyle o obrazek, co o niestosowność stroju. - Zgłaszam się z wnioskiem do pana marszałka, żeby nie dopuszczał pana posła do głosu, bo jesteśmy w Wysokiej Izbie, w obecności premiera, w obecności konstytucyjnych ministrów, w obecności parlamentarzystów. I to nie przystoi tej izbie, żeby ktoś w T-shircie występował - apelowała Agnieszka Pomaska (PO).

Poseł na mównicę został jednak dopuszczony i ripostował: - To jest pewne nawiązanie do pewnej szczególnej rocznicy. W swoich 40 dotychczasowych wystąpieniach mój strój był bez zarzutu. To jest moje 41. wystąpienie i ono ma specyficzny charakter. I to ma państwu przypominać, że 5 lutego mieliście państwo pewną rocznicę, w której większość z was uczestniczyła przynajmniej duchem - mówi Wójcikowski.

Po czym przedstawił krytyczne stanowisko klubu Kukiz’15 w sprawie programu 500 zł na drugie i kolejne dziecko.

- My też jesteśmy za polityką prorodzinną, ale w ten sposób pogłębicie problem. Państwo pogłębicie dług, bo nie macie pieniędzy na ten program. Zwiększacie deficyt budżetowy, wprowadzacie nowe podatki - zwracał się do rządu i posłów PiS w imieniu klubu Kukiza.

Poseł wyliczał, jakie są rzeczywiste koszty oraz zyski proponowanego przez rząd programu. Jeśli podliczyć koszty w perspektywie 10 lat i podzielić je przez liczbę dzieci, jakie mają się dzięki programowi urodzić, to na jedno nowe dziecko wychodzi 850 tys. zł. Jak wyliczał, dziecko w czasie swojego dorosłego życia przyniesie do systemu emerytalnego 350 tys. zł.

- Nie rozwiążemy problemu upadającego ZUS-u i braku zastępowalności pokoleń, bo nakłady przekraczają wam prawie trzykrotnie potencjalne dochody z tego tytułu. To jest źle skonstruowany program - podkreślał.

Pomimo wielu krytycznych uwag, program 500+, czyli 500 zł na drugie i następnie dziecko, został przyjęty przez Sejm w środę.