Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca rozbił się na przejeździe kolejowym w Tomaszowie Maz. Przed dalszą jazdą powstrzymali go świadkowie [ZDJĘCIA]

Beata Dobrzyńska
Beata Dobrzyńska
Pijany kierowca rozbił się na przejeździe kolejowym w ciągu ulicy Białobrzeskiej w Tomaszowie Maz. Przed dalszą jazdą powstrzymali go inni kierowcy. Miał ponad 3 promile alkoholu....

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek, 8 listopada, po południu w Tomaszowie Maz. przy przejeździe kolejowym na Białobrzegach.

Jak relacjonują świadkowie zdarzenia, rozpędzony opel wyjechał z ulicy Kolejowej w ulicę Białobrzeską, wymuszając pierwszeństwo przed kilkoma samochodami jadącymi w kierunku centrum Tomaszowa. Kierowcy zdążyli zahamować, ale chwilę później zobaczyli, że kierowca zupełnie nie panuje nad samochodem i wjeżdża w sygnalizator świetlny na przejeździe kolejowym. Jeden ze świadków zdarzenia wyskoczył z samochodu, domyślając się, że coś jest nie tak. Szybko zauważył, że za kierownicą opla siedzi kompletnie pijany kierowca, który chce odjechać z miejsca zdarzenia. Próbował zabrać mu kluczyki, ale pijany ruszył zatrzymując się kilka metrów dalej na latarni. W tym czasie z innego samochodu wysiadł jeszcze jeden świadek. Obaj zatrzasnęli drzwi pojazdu, zatrzymując w ten sposób pijanego kierowcę i jego równie pijanego pasażera do przyjazdu policji, którą również wezwali świadkowie.

Szybko okazało się, że 31-letni kierowca opla, tomaszowianin, ma 3,2 promila alkoholu. Został zatrzymany przez policję, grozi mu teraz surowa kara. Jak ustalili policjanci, chwilę wcześniej rozbił on płoty domów na Białobrzegach, tracąc przy tym przedni zderzak. Mężczyzna prowadził samochód pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. Jak się również okazało, miał zabrane uprawnienia do kierowania pojazdami.

Policja dziękuje świadkom zdarzenia za czujność i szybką reakcję.

Dwaj kolejni mieszkańcy Tomaszowa zostali zatrzymani w dniu 10 listopada o godz. 13:50 w Spale. Funkcjonariusze Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego zauważyli na drodze kierujących motorowerami marki Romet, którzy poruszali się slalomem. Po sprawdzeniu ich stanu trzeźwości okazało się że 34-latek miał 3 promile a 38-latek ponad 2 promile.

To już kolejne zdarzenia z udziałem pijanego kierowcy w naszym powiecie w ostatnich tygodniach. Dwa tygodnie temu w Lechowie kolo Czerniewic pijany kierowca zabił rowerzystę. Miał 3 promile alkoholu, a na przodzie auta leżała opróżniona niemal do dna butelka 0,7 czystej wódki. Mężczyzna trafił do aresztu na 3 miesiące. Kilka dni później pijany kierowca dachował na ul. św. Antoniego koło Dino. Miał 1,7 promila alkoholu. Na początku października pijany kierowca spowodował wypadek koło Niebieskich Źródeł. Ranne zostały 4 osoby, kierowca miał 1,7 promila.

Nawet niewielka dawka alkoholu sprawia, że spojrzenie człowieka jest zaburzone, co stwarza niebezpieczeństwo na drodze. Aby wytrzeźwieć, potrzeba czasami nawet 24 godzin. Tomaszowska policja alarmuje do wszystkich kierowców, by nie wsiadali za kierownicę po spożyciu wysokoprocentowych napoi.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto