Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paliwa po 8 zł, czyli czekanie na tańszą ropę na rynkach

Tomasz Troczyński
Według zapowiedzi ekspertów kierowców czekają podwyżki cen benzyny i diesla. To głównie efekt VI pakietu sankcji nałożonych na Rosję i ograniczenia importu ropy z tego kraju. Dziś cena paliw na stacjach zależy głównie od cen ropy na światowych rynkach.

Już pod koniec ubiegłego tygodni małej części stacji za litr benzyny Pb95 trzeba było zapłacić powyżej 8 zł/l i niestety stacji z takimi cenami może być z dnia na dzień więcej. Jak wyliczyli analitycy BM Reflex średnie ceny benzyny 95 i 98 oktanowej wzrosły odpowiednio o 54 i 65 gr/l, oleju napędowego o 31 gr/l. Autogaz staniał średnio o 2 gr/l.

Jak ocenia Urszula Cieślak z BM Reflex mimo tak wyraźnych zmian na stacjach ryzyko dalszych podwyżek jest wysokie. Benzyn i olej napędowy mogą podrożeć o ok. 10 – 20 gr/l. Jeśli jednak ceny paliw gotowych na rynku europejskim będą dalej rosły, to podwyżki cen na stacjach mogą być wyższe.

Powód? Kluczowym powodem do zwyżek w tym tygodniu jest przyjęty przez UE VI pakiet sankcji ocenia analityczka BM Reflex. - W ramach sankcji w ciągu sześciu miesięcy wprowadzony zostanie zakaz zakupu ropy naftowej z Rosji dostarczanej do państw członkowskich drogą morską oraz w ciągu ośmiu miesięcy zakaz sprowadzania produktów ropopochodnych – pisze Cieślak.

Według danych z UE 1 czerwca benzyna PB95 tańsza niż w Polsce była tylko na Węgrzech, w Bułgarii i Słowenii. Na Węgrzech były to jednak ceny regulowane wyłącznie dla kierowców aut z tego kraju. Drożej niż w Polsce, o ok. 1 złoty na litrze był m.in. w Czechach, na Słowacji, w Austrii. W Niemczech cena dobijała do 10 zł za litr, a w Danii 12 zł/l.

Wiadomo już, że po zatwierdzeniu sankcji 2 czerwca – ceny poszły w górę w całej Europie.

Czekanie na wiadomości ze świata

Ostatnie kilkadziesiąt godzin przyniosło kilka pozytywnych informacji z reynku ropy. Stowarzyszenie producentów ropy OPEC zdecydowało o zwiększeniu produkcji. Jeszcze ciekawsze informacje napłynęły zza oceanu. Jak podała agencja Reuters włoska firma naftowa Eni i hiszpańska Repsol mogą rozpocząć wysyłkę wenezuelskiej ropy do Europy już w przyszłym miesiącu. Zgodę na to wydały amerykańskie władze, które złagodziły nieco sankcje wobec Wenezueli. Pojawiły się też spekulacje na temat zwiększenia dostaw z Iranu, niezależnie od porozumienia ws. programu jądrowego tego kraju. Przypomnijmy, że to właśnie niejasności związane z programem jadrowym były powodem nałożenia na Iran sankcji łącznie z zakazem zakupu irańskiej ropy.

Mimo tych napływających informacji – ropa na światowych rynkach – znacząco nie tanieje. Wzrost ceny baryłki ropy rok do roku wynosi 71%.

Wielkie zmiany w strukturze cen

Wysokie ceny ropy na rynkach nie są jedynym powodem wzrostu cen. Do tego dochodzą też rosnące koszty frachtu, czyli transportu paliw drogą morską (wzrost o ok.70%) oraz ceny energii i gazu, potrzebnych do produkcji paliw.

Jednocześnie obecna struktura cen paliw jest nieporównywalna z tą z przeszłości. Dziś za baryłkę ropy płacimy ok. 114 USD, czyli podobnie jak we wrześniu 2012, ale w tym czasie o ponad 33% wzrósł kurs dolara (z 3,22 zł w 2012 roku do 4,28 zł obecnie).

Płacimy też cenę za... ekologię. Od 2012 r. nastąpił 3-krotny wzrost kosztu związanego z dodawaniem biododatków, co jest wymagane przez prawo europejskie. Koncerny paliwowe realizują przepisy UE, co obciąża cenę paliwa.

Problemem są też ceny uprawnień do emisji CO2. Do końca 2012 roku PKN ORLEN otrzymywał więcej uprawnień do emisji CO2 niż emitował. Emisja w 2012 roku wyniosła ok 14 mln ton, a emisja stanowiła ok. 80% darmowego przydziału. Obecnie, koncern otrzymuje uprawnienia do emisji ok. 7 mln ton CO2 przy ok. 16 mln ton emisji. Opłatę za nadwyżkę emisji musi kupić. Przy obecnym notowaniu uprawnień i kursie EUR/PLN daje to ok. 2,2 mld PLN dodatkowego kosztu rocznie. W przybliżeniu 1/3 tej kwoty dotyczy to działań rafinerii i wpływa na koszt produkcji paliw.

Według Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego marże sprzedawców już w pierwszym kwartale 2022 roku w porównaniu z rokiem ubiegłym znacząco spadły. Ten stan utrzymał się przez cały pierwszy kwartał 2022 roku. Po 4 miesiącach 2022 roku marża na olej napędowy spadła o ponad 85% w stosunku do ubiegłego roku, z 0,07 zł w 2021 do 0,01 zł w kwietniu br. Z kolei marża stacji paliwowych na benzynę Eurosuper95 w kwietniu wyniosła 0,11 zł/l, czyli prawie 22% mniej niż w 2021 roku (0,14 zł).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Paliwa po 8 zł, czyli czekanie na tańszą ropę na rynkach - Dziennik Bałtycki

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto