Ogromne podwyżki wynagrodzenia starosty tomaszowskiego i diet radnych Rady Powiatu Tomaszowskiego. Ile zarobią?

Przypomnijmy, że prezydent Andrzej Duda podpisał 30 września nowelizację ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Jej przepisy weszły w życie 1 listopada i dopiero po tej dacie samorządy mogły zacząć na nowo przeliczać i uchwalać wynagrodzenia i diety. Co ciekawe, nowelizacja zakłada, że samorządowcy dostaną wyrównanie wynagrodzenia za trzy miesiące wstecz, od 1 sierpnia. Sama kwota bazowa, od której przeliczane są diety i wynagrodzenia nie wzrosła, ale wzrósł tak zwany przelicznik kwoty bazowej, który otworzył drogę do podwyżek i to znacznych, bo w przypadku władz powiatu tomaszowskiego sięgających nawet 90 proc.!

Projekty uchwał w sprawie wynagrodzenia starosty Mariusza Węgrzynowskiego oraz diet radnych zostały wprowadzone tuż przed sesją, co zaskoczyło wielu radnych. Po ogłoszeniu nowego porządku obrad, zarządzono trwającą blisko godzinę sesję, podczas której omówiono na szybko projekty. Wątpliwości wiele nie było, już podczas sesji tylko radny Mariusz Strzępek zadał pytanie dotyczące skutków finansowych dla budżetu powiatu, usłyszał odpowiedź, że rocznie uchwalone właśnie podwyżki to dodatkowy milion złotych dla budżetu miasta, z czego 400 tys. zł dotyczy podwyżek diet radnych, a reszta kierownictwa starostwa, bo nie tylko starosta otrzyma podwyżkę, ale proporcjonalnie do niego również pozostali członkowie zarządu powiatu. Zdecydowana większość radnych na podwyżki przystała bez mrugnięcia okiem...

Do tej pory starosta tomaszowski Mariusz Węgrzynowski zarabiał: 4,8 tys. zł wynagrodzenia zasadniczego plus 2,1 tys. zł dodatku funkcyjnego, 2760 zł dodatku funkcyjnego oraz 960 zł dodatku strażowego, co w sumie dawało kwotę 10620 zł. Teraz, po podwyżce, na wynagrodzenie starosty będzie się składać wynagrodzenie zasadnicze 10,3 tys. zł, 3450 zł dodatku funkcyjnego, dodatek specjalny 4125 zł plus 2060 zł dodatku stażowego. To oznacza, że starosta będzie zarabiał łącznie 19935 zł. Oznacza to wzrost pensji o 87 proc. To oczywiście miesięczne kwoty brutto zarobków, które trzeba pomniejszyć o około 30 proc. (początkowo mylnie podaliśmy, że dodatek stażowy wyniesie 960 zł, tymczasem jest on uzależniony od wynagrodzenia zasadniczego, czyli wzrósł dwukrotnie).

Za nowym wynagrodzeniem dla starosty głosowało 19 radnych, przeciwny był tylko radny Mariusz Strzępek, troje radnych nie wzięło udziału w głosowaniu: Martyna Wojciechowska, Paweł Piwowarski i sam starosta, którego ta uchwała bezpośrednio dotyczy.

- Sama forma wprowadzenia tematu na sesję, nie poprzedzona dyskusją na komisjach i wyliczeniem skutków finansowych, jest poza jakąkolwiek krytyką. Koszty funkcjonowania starostwa wzrosły gigantycznie. No i umówmy się, że obecny Zarząd nie wyróżnił się niczym szczególnym w czasie minionych trzech lat. Projekt budżetu na 2022 trudno nawet przy jak najlepszej woli uznać za prorozwojowy. To jednak publiczne pieniądze i robienie "wrzutek" na sesję wiele mówi o stylu sprawowania władzy. Powiedzmy wprost 1400 złotych podwyżki dla radnego to gangsterka i nic więcej. To są najczęściej 2-3 dni w miesiącu po 2-3 godziny. Aktywność widać w interpelacjach. Jestem delikatnie mówiąc zniesmaczony - mówił po sesji radny Mariusz Strzępek, który jako jedyny był przeciwko zaproponowanym podwyżkom.

W przypadku głosowania nad nowymi stawkami diet dla radnych powiatu tomaszowskiego również tylko jeden radny Mariusz Strzępek był przeciwko, dodatkowo dwoje radnych nie wzięło udziału w głosowaniu: Martyna Wojciechowska i Paweł Piwowarski.

Do tej pory przewodnicząca rady Wacława Bąk otrzymywała 2280 zł miesięcznie, teraz dostanie 3649 zł. Wiceprzewodniczący rady oraz przewodniczący komisji działających w radzie otrzymywali po 1789 zł miesięcznie, a teraz otrzymają 3150 zł, zastępcy szefów komisji otrzymywali do tej pory 1610 zł, a teraz otrzymają 2980 zł, szeregowi radni mieli wypłacane co miesiąc 1520 zł, a po podwyżce dostaną prawie 2900 zł, czyli 90 proc. więcej!

Co ciekawe, chwilę po przyjęciu tych ogromnych podwyżek padła propozycja, by z powodu pandemii powrócić do zdalnych sesji rady powiatu, co oznaczałoby jeszcze rzadsze bywanie w starostwie. Radny Strzępek zaproponował, by, skoro obawiają się radni pandemii, przenieść sesje do hali sportowej i spotykać się raz na kwartał...

Warto wiedzieć, że dieta przysługuje radnemu w formie ryczałtu miesięcznego za prace wykonywane na rzecz
powiatu w tym za udział w sesji i dwóch stałych komisjach rady powiatu. Jeśli w danym miesiącu sesji nie było, dieta nie przysługuje. Nie jest to wynagrodzenie, nie jest więc ani opodatkowane, ani oskładkowane. Kwoty te radni dostają na rękę.