Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepokonani z Radomia grają z liderem drugoligowej tabeli

Dariusz Piekarczyk
Widzew gra w Radomiu
Widzew gra w Radomiu Fot. Łukasz Kasprzak
To będzie mecz jesieni w Radomiu. W najbliższą sobotę czwarty w tabeli Radomiak podejmuje Widzew Łódź, lidera rankingu.

Miejscowi mają na koncie 21 punktów, a widzewiacy sześć „oczek” więcej. Drużyna trenera Radosława Mroczkowskiego wcale nie jest faworytem spotkania, bo też i na wyjazdach wcale nie błyszczy. Wygrała dwukrotnie, dwa razy zremisowała i raz przegrała. Za to miejscowi, prowadzeni przez trenera Dariusza Banasika grają u siebie prawie bezbłędnie. Prawie, bo na sześć meczów o drugoligowe punkty wygrali pięć a jeden zremisowali. Radomian powstrzymał jedynie GKSBełchatów remisując 1:1 (0:1). Miejscowi zdobyli więc na swoim obiekcie 16 na 18 możliwych punktów. Bilans bramkowy to 19-1! Bez komentarza, prawda?
- Mecz z Widzewem wzbudza w Radomiu ogromne zainteresowanie - mówi Włodzimierz Łyżwa, dziennikarz sportowy z Radomia. - Widzew, to Widzewa, zawsze jest firmą. - We wtorek sprzedano już około 2000 biletów. Nasz stadion mieści około 3800 widzów. Będzie komplet. Kibice łódzkiej drużyny dostali 222 wejściówki Tyle miejsc ma bowiem sektor przeznaczony dla fanów drużyny przyjezdnej. Klub nie podniósł cen biletów na to spotkanie. Kosztują 10 i 15 złotych.
Jak już informowaliśmy w zespole gospodarzy nie wystąpi obrońca Damian Jakubik, który zmuszony jest pauzować za żółte kartki. Będzie za to grała miejscowa gwiazdka, czyli Brazylijczyk Leandro Rossi. Piłkarz jest w znakomitej dyspozycji.Jesienią strzelił już siedem goli. Leandro Rossiego doskonale pamiętają zapewne kibice w Rzgowie. Jeszcze jesienią 2011 roku reprezentował barwy tamtejszego Zawiszy, który był wówczas beniaminkiem III ligi. Co ciekawe, wcale nie Lenadro Rossi był wówczas bożyszczem kibiców w Rzgowie, lecz jego rodak De Almeida Wesley San Paio, który strzelił aż 15 goli dla swojej drużyny. Leandro Rossi zapisał na swoim koncie zaledwie trzy trafienia. Zimą 2011 roku przeszedł jednak do Radomiaka i czuje się w tym mieście niczym ryba w wodzie.
Radosław Mroczkowski będzie mógł wystawić w Radomiu najsilniejszy obecnie skład. Do dyspozycji trenera jest także Litwin Simonas Paulis, który nie dostał tym razem powołania do reprezentacji swojego kraju na mecze Ligi Narodów z Rumunią i Czarnogórą.Za to powołanie do reprezentacji Polski do lat 19 dostał widzewiak Marcel Pięczek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto