Niech ta rozróba będzie przestrogą - Z Stanisławem Sipą o rozróbach na meczu Kasztelan Żarnów - LKS

Kary zamknięcia stadionów w Żarnowie i Lubochni po zajściach na meczu klasy okręgowej, to jedyne jakie spotkają kluby?
To był na razie środek zapobiegawczy do czasu wyjaśnienia sprawy. Na pewno będą surowe konsekwencje w stosunku do osób funkcyjnych, które nie dopełniły podstawowych obowiązków i dopuściły do burd na stadionie.

Przebieg zdarzeń na meczu w Myśliborzu jest panu dobrze znany?
Zaraz po meczu miałem relację z obu stron. Ich ocena wydarzeń była odmienna. Ale nie chcę się w tej sprawie wypowiadać, bo to nie ja, a Wydział Dyscypliny prowadzi postępowanie wyjaśniające. Musi zapoznać się z dokumentami, w tym z raportem policji w Opocznie, protokołem sędziowskim, relacjami stron i na tej podstawie ustalić fakty, wytknąć zaniedbania i w konsekwencji ukarać.

Kiedy można spodziewać się ostatecznych wyników pracy Wydziału Dyscypliny?
W najbliższy czwartek wszystko powinno zostać ostatecznie wyjaśnione.

Ukarane kluby mogą mieć kłopoty ze znalezieniem boisk. Kasztelan w środę zrezygnował z pucharu, bo być może nie mógł go załatwić?
Być może tak to należy odebrać, ale nie sądzę żeby tak było. Przecież Lubochnia załatwiła sobie boisko do gry w Mniszkowie.

Czy do podobnych ekscesów dochodziło na boiskach w naszym okręgu?
Były, owszem, incydenty jak rzucanie przedmiotami, a nawet butelkami, uderzenie kogoś, ale żeby doszło do regularnej bijatyki, to tego w historii okręgu nie było. Dlatego drastyczne musiały być nasze pierwsze decyzje.

Czy wcześniej były problemy z kibicami obu klubów?
Właśnie nie. Dlatego m.in. nie wysłaliśmy na to spotkanie delegata i obserwatora, bo kibice zachowywali się poprawnie.

Regulamin OZPN nakłada na kluby obowiązek informowania policji o rozgrywanych meczach. Czy kluby do tego się stosują?
Zupełnie to lekceważą. Spośród 18 klubów z Opoczyńskiego, takie informacje przekazały policji tylko dwa - WOY i Ceramika.

Większość klubów zupełnie nie przestrzega dyscypliny i organizacji spotkań. Widać to chociażby na przykładzie służb porządkowych?
Cały czas klubom o tym przypominamy. Niektóre traktują to poważnie, a inne lekceważąco. Zakładają koszulki porządkowych dzieciom albo osobom starszym i uważają, że wszystko jest w porządku. Nic bardziej błędnego. Wydarzenia w Myśliborzu pokazały do czego takie myślenie może doprowadzić.

W użyciu były tam potłuczone butelki. Bijatyka mogła zakończyć się tragicznie?
Całe szczęście, że do tego nie doszło. Może to co się stało sprawi, że działacze przyjdą wreszcie po rozum do głowy i poważnie zaczną traktować swoje obowiązki.

Czytaj także: Po bijatyce na meczu. Chuligani w areszcie. Boiska Kasztelana Żarnów i LKS Lubochnia zamknięte.