Już w poniedziałek musieli oni bardzo uważać przejeżdżając tam przez ruchliwe skrzyżowanie, gdzie widoczność ograniczają prace remontowe.
- Awaria była już w poniedziałek, ale jechałem w środę późnym wieczorem i światła wciąż nie działały - mówi jeden z kierowców. - Ktoś czeka aż dojdzie tu do prawdziwej tragedii?
Wygląda na to, że kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość. Firma bowiem, która działa z ramienia generalnego wykonawcy, czyli firmy Astaldi SPA, jak usłyszeliśmy, "próbuje usterkę naprawić". W łódzkim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad - rejon w Piotrkowie, dowiedzieliśmy się, że został uszkodzony sterownik sygnalizacji świetlnej. Uszkodzić go mogły ulewne deszcze i burze. Nie udało się jednak ustalić, kiedy awaria zostanie usunięta. Zatem z pokonywaniem skrzyżowania nadal trzeba być bardzo ostrożnym.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?