Z taką inicjatywą wyszło Stowarzyszenie Związków Kombatanckich z Warszawy. Organizacja zaproponowała nawet władzom gminy i mieszkańcom, że sama sfinansuje budowę pomnika bądź popiersia wodza partyzantów, którego losy były związane z opoczyńską gminą.
Propozycja postawienia pomnika w Poświętnem miała przeciwników i zwolenników. Niektórzy byli przychylni inicjatywie, inni twierdzili, że szaniec znajdujący się w Anielinie - także na terenie gminy - oddaje dobrze cześć majorowi i na tym należałoby poprzestać.
Wstępnie ustalono, że pomnik Hubala mógłby stanąć na placu św. Marka. Wiadomo też, że kombatanci z Warszawy zabiegali wcześniej, by postument mógł stanąć na terenie bazyliki Matki Bożej Świętorodzinnej w Poświętnem-Studziannej, ale ze strony księży usłyszeli decyzję odmowną.
Argumenty za i przeciw miały zostać omówione na wspólnym spotkaniu mieszkańców i władz z kombatantami z Warszawy. Niestety, przedstawiciele stowarzyszenia nie tylko nie przyjechali do Poświętnego w umówionym terminie, ale także nie można było się z nimi skontaktować. Mieszkańcy, którzy licznie przybyli na spotkanie i wójt gminy, nie kryli rozżalenia, mówiąc jednocześnie, że tym samym problem pomnika chyba sam się rozwiązał.
- Pomysłodawcy uczczenia majora Hubala sami odebrali sobie możliwość dalszych rozmów w tej sprawie - mówi Mieczysław Stępień, wójt Poświętnego.
Czytaj także: Pomnik Hubala stanie w centrum Poświętnego? Takie plany ma Stowarzyszenie Związków Kombatanckich
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?