Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Myszka w roli łapówki

Marek Obszarny
Czy policjanci z tomaszowskiej drogówki dali się przekupić?
Czy policjanci z tomaszowskiej drogówki dali się przekupić? Archiwum
Prokuratura sprawdza, czy policjanci z wydziału ruchu drogowego tomaszowskiej komendy wzięli łapówkę.

Futerał na kamerę oraz myszkę komputerową, warte łącznie 300 złotych, mieli przyjąć dwaj policjanci z tomaszowskiej drogówki od kierowcy zatrzymanego do kontroli. Czy faktycznie tak było? Odpowie na to śledztwo, jakie w sprawie przyjęcia łapówki przez stróżów prawa z Tomaszowa wszczęła Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim.

O sierżancie i starszym sierżancie z tomaszowskiej drogówki, którzy rzekomo wzięli łapówkę, powiadomił prokuraturę kierowca, który miał ją wręczyć. To mieszkaniec innego województwa. Do kontroli na drodze krajowej nr 8 w okolicach Tomaszowa zatrzymano go w czerwcu tego roku. Wówczas, jak sam twierdzi, policjanci przymknęli oko na popełnione przez niego wykroczenie w zamian za futerał na kamerę oraz myszkę komputerową. Prokuratura ustaliła, że przedmioty te były warte 300 zł.

Fakt, że łapówką miał być futerał i myszka, może wywoływać zdumienie, ale - jak przyznaje prowadzący śledztwo prokurator Jacek Kujawski - sam fakt jest żenujący.
Prokuratura zdecydowała o przeszukaniu pomieszczeń w tomaszowskiej komendzie oraz mieszkań obu podejrzewanych. Sprawdzili je Funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Nieoficjalnie, ze źródeł zbliżonych do śledztwa, wiemy, że "coś" znaleźli i wkrótce policjanci mogą usłyszeć zarzuty. Jeśli zostaną one postawione, grozi im nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Rodzą się oczywiście pytania o dowody. - Gdyby znaleźli czołg, to rozumiem, ale tu chodzi o rzeczy, które każdy ma w swoim domu - komentują niektórzy w tomaszowskiej komendzie. Śledczy najprawdopodobniej dysponują jednak jeszcze innymi dowodami.

Podinsp. Wojciech Młodzik, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Maz., nie wierzy, by w tej sprawie mogło dojść do postawienia zarzutów. Ufa swoim ludziom.
- Z tego roku pamiętam trzy przypadki, w których policjanci powiadomili o usiłowaniu wręczenia im łapówki. Propozycje składają nietrzeźwi kierujący albo tacy, którzy mają na koncie dużo punktów karnych - zwraca uwagę podinspektor Młodzik.

Naczelnik przypomina sobie, że około dwa lata temu prokuratura prowadziła postępowanie dotyczące rzekomego przyjęcia łapówki przez policjantów z miejscowej drogówki, ale - jak mówi - było to tylko pomówienie i sprawa została umorzona. Podkreśla, że odkąd kieruje wydziałem, nigdy żadnemu policjantowi drogówki prokuratura zarzutu nie postawiła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto