W klubie pojawili się Adrian Wichłacz, matador wśród kierowców amatorów w rajdach KJS, Michał Kwieciński, czołowy zawodnik rajdów okręgowych na Śląsku, Dariusz Gurdziołek, pilot rajdowy, mistrz Polski w klasyfikacji generalnej HRSMP i Mikołaj Marczyk, mistrz Polski RSMP w klasie Open N.
Rozmowy z nimi prowadził Piotr Gierczak, znany w Tomaszowie Maz., ale nie tylko, działacz sportu samochodowego, który o tej dyscyplinie wie niemal wszystko. Świetnie znał dokonania zawodników, ich upodobania, sukcesy dzięki czemu rozmowy z zawodnikami były interesujące i słuchało się ich z przyjemnością.
Zawodnicy opowiadali m.in. o wyścigach na ul. Karowej w Warszawie. - To impreza w której startować, to wielki zaszczyt dla zawodnika - podkreślał Adrian Wichłacz, który miał przyjemność dwukrotnie ścigać się w tym Barbórkowym rajdzie, broniąc barw Automobilklubu Tomaszowskiego.
Brał w nim udział także dwukrotnie Darek Gurdziołek z Piotrkowa Tryb., który swą karierę zaczynał w Automobilklubie Tomaszowskim, będąc m.in. pilotem Michała Smejdy i Janusza Szafrańca.
Gurdziołek przypomniał też swój fatalny wypadek w Rajdzie Wisły, kiedy to jadąc z prędkością 100 km uderzyli czołowo w betonowy przepust. Ten wypadek na prawie dwa lata wyłączył pilota rajdowego z wyścigów, ale jak się okazało, nie zniechęcił go do kontynuowania zawodowej kariery.
Michał Kwieciński przypominał i chwalił rajdy organizowane na terenie naszego powiatu i żałował, że już nie są organizowane. Chętnie w nich uczestniczył i mile je wspomina. Jest tomaszowianinem i startuje w barwach Automobilklubu Tomaszowskiego.
Niezwykle interesująco o swojej pasji do motoryzacji opowiadał najmłodszy uczestnik spotkania 22-letni mistrz Polski Mikołaj Marczyk. On swoją przygodę z tym sportem zaczynał od gokartów. - Ale przede wszystkim dlatego, że w rajdach samochodowych wystartować nie mogłem, ze względu na wiek, nie miałem skończonych 15 lat - mówił Mikołaj. W tym roku i on po raz pierwszy wystartował na sławnej Karowej. Mikołaj jest łodzianinem. Udanie łączy pasję motorową z nauką, jest studentem rachunkowości i finansów na jednej z łódzkich uczelni. Jest młodym, utalentowanym rajdowcem i wielka kariera, o której z pewnością marzy, stoi przed nim otworem.
Po rozmowie z każdym z zawodników prowadzone było losowanie gadżetów. Żeby wejść w ich posiadanie należało prawidłowo odpowiedzieć na pytania zadawanie przez zawodników, a dotyczące spraw o jakich opowiadali podczas swoich wystąpień. Kibice, a była ich w klubie Ęklawa pełna sala, uważnie słuchali tego o czym zawodnicy mówili, bo nie mieli problemów z odpowiedzią na żadne z pytań. W ręce kibiców trafiły m.in. książki Kajetana Kajetanowicza "Jadę po swoje" i Andrzeja Jaroszewicza "Czerwony książe" oraz plakaty i kalendarze znanych mistrzów kierownicy.
Spotkanie było dobrą formą popularyzacji tej dyscypliny sportu wśród sympatyków i fanów sportów samochodowych, a sądząc po frekwencji jaka była w niedzielę w klubie Ęklawa, w Tomaszowie Maz. ich nie brakuje. Pomysł Piotra Gierczaka na zorganizowanie tego typu spotkania okazał się strzałem w dziesiątkę.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?