Mieszkaniec Tomaszowa zatrzymał pijanego kierowcę. Mężczyzna miał 3 promile alkoholu we krwi....

Na wyróżnienie zasługuje wzorowa postawa 34-letniego tomaszowianina, który w piątkowe popołudnie zatrzymał nietrzeźwego kierowcę i natychmiast powiadomił policję. Być może jego reakcja zapobiegła tragedii na drodze...

7 czerwca po godzinie 16 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Maz. otrzymał zgłoszenie o obywatelskim zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy w rejonie ulicy Spalskiej w Tomaszowie.

Jak podaje tomaszowska KPP, skierowani na miejsce policjanci, zastali 34 - letniego tomaszowianina, który przekazał im ujętego kierowcę. Z jego relacji wynikało, że jadąc ulicą Głowackiego zauważył osobową kię, której kierowca miał wyraźny problem z prawidłową jazdą. Po chwili zauważył, że kierowca ten mijając przejście dla pieszych najechał na wysepkę rozdzielającą pasy ruchu.

34 - letni tomaszowianin postanowił zatrzymać mężczyznę, którego zachowanie wskazywało, że może być nietrzeźwy. - W rejonie ulicy Spalskiej wykorzystując sytuację, że pojazd ten zwolnił, zajechał mu drogę i wyjął ze stacyjki osobowej kii kluczyki uniemożliwiając kierowcy kontynuację jazdy - relacjonuje KPP w Tomaszowie.

Nieodpowiedzialnym kierowcą osobówki okazał się 62-letni tomaszowianin, któremu mundurowi zatrzymali prawo jazdy. Za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowie również przed sadem. Kodeks karny za takie przestępstwo przewiduje karę nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.

Policjanci składają serdeczne podziękowania 34 - letniemu mieszkańcowi Tomaszowa za jego obywatelską postawę i odpowiednią reakcję w niecodziennej sytuacji. Mimo własnego zagrożenia skutecznie ujął pijanego kierowcę, co być może zapobiegło tragedii na drodze. Jego wzorowa postawa zasługuję na uznanie i jest godna naśladowania. Pokazuje jednocześnie, że co raz częściej użytkownicy dróg zdają sobie sprawę z faktu, że mogą mieć realny wpływ na bezpieczeństwo eliminując z ruchu drogowego ,,potencjalnych zabójców".