Ze statystyk Urzędu Stanu Cywilnego wynika, że w ubiegłym roku odnotowano o prawie sto ślubów mniej, niż rok wcześniej. Czyżby małżeństwo straciło na popularności?
W ubiegłym roku zawarto 341 ślubów, rok wcześniej było ich rzeczywiście więcej - 435. Kiedy przygotowywaliśmy to zestawienie, pół żartem, pół serio stwierdziliśmy, że o spadku liczby ślubów w 2013 roku może zdecydował przesąd, a nie niechęć do ślubów i rok 2014 będzie lepszy. Na pewno jednak tendencja jest spadkowa. Generalnie z roku na rok odnotowujemy mniej ślubów. W latach 70 - i 80 - tych zawierano po około 500 ślubów rocznie.
Czyżby ludzie się mniej kochali?
Myślę, że istnieje dużo związków nieformalnych. Decydują o tym różne względy osobiste. W grę wchodzą też pieniądze -zasiłki czy zapomogi, na przykład dla matek samotnie wychowujących dziecko.
Rozwodzimy się też rzadziej, jak pobieramy, czy częściej i może chętniej, niż kiedyś?
W ubiegłym roku było ich 166, a w 2012 r. 196, przy czym w stosunku do liczby ślubów z ubiegłych lat, liczba rozwodów wzrosła. Wpływ na pewno mają zagraniczne wyjazdy - rozłąka nie służy. Przedział wiekowy wśród rozwodników jest różny. Mieliśmy przypadek małżeństwa, które dwa razy się rozwiodło i ponownie zawarło związek. Przeważają dwukrotni rozwodnicy, zdarzają się i osoby, które rozwodziły się trzy - i czterokrotnie.
Czy długoletnie pary, które świętują swoje jubileusze mają receptę na udany związek?
Jedni z naszych jubilatów, a mamy ich ok. 50 rocznie, powiedzieli, że receptą jest dużo pracy i wtedy jest mało czasu na myślenie o głupotach.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?