Do zdarzenia doszło około północy z piątku na sobotę. 30-letni mężczyzna, który przebywał na imprezie integracyjnej w pobliskim hotelu w Swolszewicach, wszedł do zalewu nieopodal tamy przy porcie jachtowym.
- Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna wskoczył do wody w ubraniu, po kilku minutach kiedy przestał być widoczny, stojący na brzegu ludzie zaczęli przypuszczać, że mógł się utopić - mówi Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska, rzecznik tomaszowskiej policji.
Towarzyszyła mu m.in. 30-letnia kobieta. Gdy mężczyzna długo nie wypływał, kobieta zadzwoniła na policję.
W nocy przez kilka godzin teren przy brzegu przeszukiwali strażacy. Dziś od rana na miejscu działali nurkowie z Tomaszowa i Piotrkowa. Po kilku godzinach ciało wydobyto, znajdowało się kilka metrów od miejsca, w którym ostatnio widziano mężczyznę.
Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności tego tragicznego wypadku.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?