Wprowadzony od 1 stycznia podatek cukrowy i od małych opakowań alkoholu - do 300 ml - spowodował szokujący wzrost cen.. Klienci pytają o ile napój kosztuje i... często rezygnują z zakupu.
– U nas ceny są ciągle takie jak w zeszłym roku, bo korzystamy z zapasów hurtowni - twierdzi sprzedawca z Żabki przy ul. Wielkopolskiej. - Dlatego nie zauważyłem jakichkolwiek zmian w zachowaniach klientów, ale pewnie jak się przyzwyczają do wyższych cen to nie zmienią swoich nawyków.
Na Zielonym Rynku słodkie napoje są w tej samej cenie co w starym roku, co nie znaczy że tanie, bo za popularną oranżadę 2,70 zł, a 1,75 litrowa cola kosztuje nadal 4,99 zł.
Taka sama jest cena Coca Coli w Biedronce przy ul. Żeromskiego - w ramach promocji, po 4,99 zł od butelki za czteropak, 1,75 l..Jednak już cola zero kosztuje aż 6,29 zł.
W małym sklepiku przy ul. Legionów, gdzie nie gromadzi się dużych zapasów napojów, dwulitrowa butelka Coca Coli kosztuje już 10 zł, a 1,75 litra aż 8 złotych. To podwyżka o ok. 3 zł. Sprzedawczynie, same zaszokowane cenami, przed zakupem ostrzegają klientów o podwyżce, a oni wówczas często rezygnują z zakupu. Takie same, wysokie ceny są w sieciowym sklepie przy ul. Gdańskiej, gdzie 1,75 l coli kosztuje 7,99 zł. Najmniej zdrożały tu 1,5 litrowe oranżady, bo o 50 - 70 groszy, do 3,20 zł za 1,5 l.
Duży rozrzut panuje także jeżeli chodzi o ceny alkoholi w małych buteleczkach, na które podatek wzrósł by chronić nas przed pijaństwem. Cena setki modnej Soplicy dochodzi już do 7,50 zł i jest to podwyżka o prawie dwa złote, a czyste wódki kosztują przeciętnie o 1,50 groszy drożej i za najtańsze trzeba zapłacić 6,50 - 6,70 zł. Ale też nie wszędzie, bo wszystko zależy od tego, czy sklep ma nowe dostawy, czy ciągle wyprzedaje stare.
W sklepie przy ul. Próchnika, dwusetka popularnej Waligury kosztuje 10 zł, bo ciągle są stare zapasy, ale za Żytniówkę o tej samej objętości, już z nowej dostawy, trzeba zapłacić 13 zł.
Według wyliczeń rządowych podatek cukrowy miał spowodować podniesienie cen maksymalnie o 1,20 zł za litr. Z kolei w przypadku "małpek" wyliczono, że 100 ml zdrożeje o złotówkę, a 200 ml o 2 złote. Z naszych ustaleń wynika, że tylko w przypadku tanich napojów, producenci wzięli na siebie koszty podwyżki. Natomiast jeżeli chodzi o droższe napoje, a także alkohol, handel podnosi ceny niekiedy nawet więcej niż to wynika z narzuconego od 1 stycznia podatku.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?