Tuż po północy, 30 lipca, dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że na teren jednego z placów budowy w dzielnicy Wilanów włamała się grupa mężczyzn.
- Dyżurny na miejsce natychmiast skierował dostępne patrole - asp. sztab. Grzegorz Stasiak z KPP w Tomaszowie. - Policjanci sprawdzili teren budowy i okolice, co przyniosło wymierny skutek. Pierwszego ze sprawców mundurowi zauważyli niedaleko miejsca włamania. Był nim kompletnie pijany i zaskoczony tak szybką reakcją policji 37-letni tomaszowianin. Został zatrzymany i nim zdążył odpowiedzieć policjantom, jaki był dokładnie jego udział we włamaniu, ci zauważyli w rejonie ulicy Nowowiejskiej dwóch mężczyzn, którzy nieśli po paczce płytek gresowych.
Mężczyźni na widok policyjnego radiowozu porzucili "łupy" i zaczęli uciekać. Po krótkim pościgu zatrzymany został drugi z mężczyzn, czyli 30-letni mieszkaniec Tomaszowa, który również był nietrzeźwy. Obaj twierdzili, że nie znają trzeciego ze sprawców, który pod osłoną nocy uciekł. To jednak nie zwiodło policjantów i szybko ustalili, że trzecim mężczyzną był brat jednego z włamywaczy. 25-latek został zatrzymany przez policjantów w miejscu zamieszkania i również doprowadzony do komendy policji.
Przestępcze trio usłyszało zarzut włamania i kradzieży dwóch paczek płytek gresowych o wartości 370 złotych, za co grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Teraz o dalszym losie mężczyzn zadecyduje sąd.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?