Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny żubr ze Smardzewic do odstrzału?

Dagmara Kubczak
Na początku tego roku odstrzelono 2 byki, 3 żubrzyce i 1 jałóweczkę. To jeden ze sposobów na walkę z nieuleczalną u zwierząt gruźlicą
Na początku tego roku odstrzelono 2 byki, 3 żubrzyce i 1 jałóweczkę. To jeden ze sposobów na walkę z nieuleczalną u zwierząt gruźlicą
Niestety kolejny żubr w Ośrodku Hodowli Żubrów w Smardzewicach, gdzie całkiem niedawno odstrzelono kilka chorych żubrów, jest chory na groźną dla zwierząt gruźlicę. Potwierdziło to kolejne badanie, któremu poddano zwierzęta ze smardzewickiej zagrody.

W całym nieszczęściu jednak tli się choć trochę nadziei - skoro dotychczas po kilku miesiącach od odstrzału chorych żubrów, zachorował tylko jeden, reszta stada ma szansę na ocalenie. Przynajmniej taką nadzieję mają pracownicy smardzewickiej zagrody, Kampinoskiego Parku Narodowego, który zawiaduje OHŻ i lekarze weterynarii.

- Po odstrzale chorych żubrów powtórzyliśmy badania pozostałych zwierząt w zagrodzie zgodnie z zarządzeniem ministra środowiska - mówi Mirosław Markowski, dyrektor Kampinoskiego Parku Narodowego, który poinformował nas o wynikach badań. - Badanie wykazało, że jedna sztuka jest chora. Zwierzę zostało odizolowane od reszty stada. Chorych żubrów jest mniej, niż można było przypuszczać. Może teraz ta sytuacja już się zatrzyma - komentuje dyrektor i dodaje, że chore zwierzę najpewniej spotka ten sam los co poprzednie. W sprawie odstrzału nie ma jednak decyzji - tak jak poprzednio musi ją podjąć minister środowiska.

Chory żubr to 17 - letnia samica Pokarda, która w zagrodzie żubrów pojawiła się w 1998 roku i powiła tu kilka młodych.**Jak poinformowała Katarzyna Mierzwa, kierownik OHŻ, pracownicy dbają o resztę stada i czekają na rozwój wydarzeń.** Za kolejne dwa miesiące do pół roku badania na obecność gruźlicy w stadzie znów zostaną powtórzone.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto