Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kładą kanalizację na Białobrzegach: Dzieci nie dojdą bezpiecznie do szkoły?

Beata Dobrzyńska
Ulica Gminna jest całkowicie rozkopana, a głęboki na ponad 5 metrów wykop jest przed  wejściem do szkoły
Ulica Gminna jest całkowicie rozkopana, a głęboki na ponad 5 metrów wykop jest przed wejściem do szkoły Beata Dobrzyńska
Kładą kanalizację na Białobrzegach w Tomaszowie. Nie wiadomo, czy wraz z początkiem roku szkolnego bezpiecznie do szkoły dotrą uczniowie szkoły, pod którą trwają prace.

Wielka inwestycja polegająca na budowie ponad 100 km sieci kanalizacyjnej w Tomaszowie i okolicach trwa już od wielu miesięcy, ale po raz pierwszy prace aż tak utrudniają życie mieszkańcom. Chodzi konkretnie o roboty na Białobrzegach, prowadzone od kilku tygodni, które w ostatnim czasie spowodowały duże utrudnienia w funkcjonowaniu tej dzielnicy.

Robotnicy z firmy Synkret z Bytomia, która wygrała przetarg na realizację tego kontraktu w połowie ubiegłego tygodnia, rozkopali ulicę Gminną, czyli główną drogę dojazdową do lewej części dzielnicy, w tym do Zespołu Szkół nr 8 i pobliskiego kościoła.

Pomimo zapewnień wykonawcy, że roboty na Gminnej zakończą się przed 2 września, zarówno mieszkańcy, jak i same władze Zakładu Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej są pełni obaw, czy to się uda.
Najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, że od 2 września dzieci i młodzież uczące się w szkole, nie mogą liczyć na podwiezienie przez rodziców pod bramę szkoły i będą musiały pieszo pokonać ulicę, przechodząc tuż nad krawędzią głębokiego na ponad 5 metrów wykopu. Dodatkowo z powodu prac także autobusy MZK jeżdżą objazdami, niemal drogą leśną. Część dzielnicy jest więc obecnie niemal odcięta od świata.

Sprawa bulwersuje mieszkańców i w ich imieniu podczas wtorkowej komisji gospodarki komunalnej rady miasta wystąpił radny Krzysztof Kuchta.
- Dlaczego prace na Gminnej rozpoczęły się tak późno skoro od początku było wiadomo, że będą tak poważne? Kto zapewni bezpieczeństwo dzieciom, które będą musiały do szkoły przechodzić tuż przy głębokim wykopie? - pytał radny Kuchta obecnego na komisji wiceprezesa ZGWK Ryszarda Grudzińskiego.

Grudziński przyznał, że sam jest pełen obaw, czy roboty uda się zakończyć przed rozpoczęciem roku szkolnego.
- Robotnicy prace rozpoczęli niemal w połowie długości ul. Gminnej i obecnie posuwają się one w obu kierunkach. O wiele szybciej idą prace w kierunku ul. Hubala, a to dlatego, że tam wykop jest coraz płytszy. W kierunku ul. Opoczyńskiej prace posuwają się wolniej, bo tam rury są wkopywane coraz głębiej. Najbardziej prawdopodobna wersja jest taka, że uda się zakończyć prace w kierunku ul. Hubala i od tamtej strony będzie można pod bramę szkoły podjechać. Prace w kierunku ul. Opoczyńskiej potrwają trochę dłużej - wyjaśniał prezes i dodał, że prace mogły ruszyć na Białobrzegach dopiero, gdy było gotowe pozwolenie na budowę.

Poza tym w ulicy Gminnej przebiega główny ciąg kanalizacji w tym rejonie, do którego podłączone są rury z innych uliczek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Laboratorium silniki hybrydowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto