Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowcy w Łódzkiem jeżdżą za szybko i tracą prawo jazdy. Kierowcy z Tomaszowa w czołówce

Agnieszka Olejniczak
Grzegorz Gałasiński / archiwum
Od 18 maja kierowcy z ciężką nogą tracą na 3 miesiące prawo jazdy, jeśli zostaną przyłapani m.in. na rażącym przekroczeniu dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym, czyli o więcej niż 50 km/h. Przez dwa i pół miesiąca policja w województwie łódzkim już 358 kierowcom zabrała prawo jazdy za prędkość. Najwięcej w powiatach bełchatowskim i tomaszowskim.

Policjanci z Bełchatowa już pierwszego dnia obowiązywania nowego prawa mieli dwa takie przypadki. W Bukowiu Dolnym 26-latek z Tomaszowa rozpędził się fiatem pandą do 103 km/h, a 23-latek z powiatu bełchatowskiego seatem do 105 km/h. Rekord należy jednak do 23-latka z powiatu piotrkowskiego, który w Postękalicach pędził bmw aż 132 km/h. Do tej pory wpadło tu 38 kierowców. To rekord wojewódzki.

Naczelnik bełchatowskiej drogówki podinspektor Sławomir Strzelczyk tłumaczy dużą liczbę zatrzymanych praw jazdy tym, że na jego terenie jest kilka ważnych tras i nie ukrywa, że policja kieruje znaczne siły do walki z piratami drogowymi. Bo tylko w tym roku w powiecie bełchatowskim doszło do siedmiu wypadków ze skutkiem śmiertelnym. A nadmierna prędkość może prowadzić do nieszczęścia.

- Staramy się wyłapać te przypadki, gdy prędkość jest znacznie przekroczona - mówi podinspektor Sławomir Strzelczyk. - Kierowcy muszą wiedzieć, że tu nie ma pobłażania.

Niewiele mniej praw jazdy, bo 35, zatrzymała dotąd policja w Tomaszowie Mazowieckim. Policjanci tłumaczą to specyfiką położenia miasta i powiatu.

- Mamy uczęszczaną drogę Tomaszów - Łódź i pod tym kątem należy to rozpatrywać - uważa nadkomisarz Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim.

W najbardziej spektakularny sposób prawo jazdy za nadmierną prędkość stracił motocyklista z Tomaszowa. Najpierw jechał w terenie zabudowanym 110 km/h, a gdy policja chciał go zatrzymać, przyspieszył do 180 km/h. 28-latek nie umknął jednak pościgowi.

Na przeciwnym biegunie znajdują się powiaty, gdzie do tej pory przypadki zatrzymania praw jazdy były pojedyncze. Tylko dwóch kierowców poniosło takie konsekwencje w Łasku. Zaledwie 4 przypadki były w Zduńskiej Woli. Zdaniem policjantów, to efekt wybudowania drogi ekspresowej S8.

- Ci, którzy chcą szybciej jeździć, to sobie jadą na S8 - uważa podinspektor Andrzej Kucharski, naczelnik zduńskowolskiej drogówki.

Zauważa także, że kierowcy generalnie zaczęli jeździć wolniej i przekroczenia prędkości jeśli są, to znacznie mniejsze niż przed zmianą przepisów.

Te same spostrzeżenia ma Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

- Od momentu wejścia w życie nowych, zaostrzonych przepisów drogowych, kierowcy jeżdżą zdecydowanie wolniej - podkreśla Małgorzata Woźniak, rzecznik MSW.

Do tej pory policja w Polsce odebrała 6.694 prawa jazdy za przekroczenie prędkości.

AUTOPROMOCJA:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto