MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Inwestycji w Gorzowie jest dużo, ale część z nich wygląda, jakby ktoś nie wszystko przemyślał

Redakcja
Jarosław Miłkowski
Na części nowej ścieżki wzdłuż Warty nie ma oświetlenia. Ul. Sikorskiego koło ZUS-u wygląda jak po wojnie. Po wybudowaniu zbiornika retencyjnego w Parku Słowiańskim nie da się spacerować... To niedoróbki czy też brak pomyślunku?

Takie pytanie stawiam sobie, gdy spaceruję po naszym mieście. Roi się w nim od nowych inwestycji. I dobrze! Nie zmienia to faktu, że do kilku z nich mam trochę zastrzeżeń.

Kilka dni temu wybrałem się na ścieżkę pieszo-rowerową wzdłuż Warty, która została otwarta w ostatni weekend. Pod wieczór szedłem ul. Teatralną i na wysokości ul. Szpitalnej światła przy nowej ścieżce wprost zachęcały mnie, by pospacerować wzdłuż rzeki. Niestety, gdy doszedłem w pobliże rzeki, dopadła mnie ciemność. Na sporej części ścieżki nie ma żadnej lampy! Owszem są one postawione na trasie od akademii i od strony bulwaru przy LOK-u. Na tzw. łączce rowerzystów, w miejscu, gdzie są ławki i wiata, aż się chce przysiąść na wieczornym spacerze. Dojście do ławek trzeba sobie jednak oświetlać latarką... - Rzeczywiście, jest tu ciemno. O ile będzie taka możliwość, będziemy starali się uzupełnić oświetlenie. To jednak jest teren zalewowy i jest problem z usadowieniem oświetlenia – odpowiada na moje wątpliwości wiceprezydent Agnieszka Surmacz, odpowiedzialna za inwestycje.

- Przecież można było zrobić podobnie jak na „Jancarzu” i oświetlenie umieścić na dachu wiaty – rzucam pomysł.

- Spróbujemy ten teren doświetlić z góry – zapewnia wiceprezydent Surmacz.

W trakcie spacerów zaszedłem też do Parku Słowiańskiego. Prawie rok temu w miejscu placu cyrkowego rozpoczęto tu wielkiego budowę zbiornika retencyjnego. Zbiornik już został zrobiony, zasypany ziemią. Polana nie wygląda już jednak tak jak wcześniej. Na dojeździe do placu cyrkowego, na sporej jego części, a także dookoła polany zbudowano coś, co wygląda jak parking oraz ścieżka. Powstały z ażurowej kraty betonowej. Ani to ładne, ani praktyczne. Polana z betonową kratą przynajmniej mnie do spacerów nie zachęca. Chodzi się po niej bardzo niewygodnie. Nic dziwnego, że nie spotkałem w tym miejscu nikogo. A przed remontem było to jedno z częściej wykorzystywanych miejsc do biegania czy wyjścia z psem.

- Prace są zakończone, ale jeszcze nie odebrane. Musi pan dać chwilę na ułożenie humusu, posadzenie trawy. Otwory w tych kratach zostaną zasypane i na pewno ma tam wzrosnąć trawa – zapewnia wiceprezydent Surmacz. Trzymam za to kciuki, bo chyba trzeba. Dlaczego? Boję się o nową zieleń, skoro na ul. Strzeleckiej po wybudowaniu ścieżki pieszo-rowerowej usychają kolejne drzewa - np. wierzba za pomnikiem Jancarza.

W trakcie spacerów po mieście przeszedłem się też ul. Sikorskiego. Na odcinku koło ZUS-u na wysokości Rolnika ma się skończyć wielka przebudowa ulicy, więc spora jej część będzie nowa i ładna. Odrobinę dalej w kierunku Wieprzyc aleja 11 Listopada też wygląda estetycznie. Kilkusetmetrowy odcinek pomiędzy nimi to jednak obraz nędzy i rozpaczy. Czy ten fragment będzie w ogóle remontowany?

- Zrobimy to, jak będą pieniądze. Kiedy? Dziś trudno odpowiedzieć. W tym roku planujemy remont al. 11 Listopada, więc nie wszystko można zrobić naraz. Remont tego miejsca na pewno weźmiemy pod uwagę – mówi wiceprezydent.

Czekam niecierpliwie. A co zatem zostanie zrobione na razie na al. 11 Listopada?
- Będzie frezowanie asfaltu, wymiana krawężników i ułożenie nowej nawierzchni na odcinku około 1 km. Zrobimy to na jednej nitce. Od miejsca, gdzie kończy się remont ul. Kostrzyń - skiej w stronę miasta – mówi wiceprezydent Agnieszka Surmacz.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Inwestycji w Gorzowie jest dużo, ale część z nich wygląda, jakby ktoś nie wszystko przemyślał - Plus Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto