Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Imponująca seria ŁKS w I lidze - osiem meczów bez porażki

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Imponująca seria ŁKS w I lidze - osiem meczów bez porażki
Imponująca seria ŁKS w I lidze - osiem meczów bez porażki Fot. Grzegorz Gałasiński
Niedzielna wygrana ŁKS Łódź z Arką Gdynia była ósmym z rzędu ligowym spotkaniem zespołu trenera Kazimierza Moskala bez porażki.

Wisienką na ełkaesiackim torcie były dwa ostatnie mecze, w których zespół z alei Unii 2 zgarnął komplet punktów, strzelając przy okazji sześć goli, a tracąc jednego. Najpierw było 3:0 (0:0), w Rzeszowie z Resovią, a potem niedzielny koncert w hicie I ligi i zwycięstwo na stadionie im. Władysława Króla, zresztą w 115 rocznicę urodzin patrona obiektu, z Arką Gdynia 3:1 (1:1). Dodajmy, że podczas tego meczu padł rekord sezonu na meczu ŁKS o punkty. Zmagania piłkarzy oglądało ponad 11 000 kibiców, w tym kilkuset z Gdyni. Docenił to zresztą szkoleniowiec łodzian Kazimierz Moskal. - Mam nadzieję, że grą i zwycięstwem odwdzięczyliśmy się kibicom ich doping, za to że byli z nami w tej rundzie - mówił. - Interwencja Aleksandra Bobka przy rzucie karnym to na pewno moment kluczowy meczu.
Zatrzymajmy się przy 18-letnim bramkarzu, który przebojem wdarł się do pierwszego składu ŁKS, skazując na rolę rezerwowego Dawida Arndta. Wszedł na boisko w przerwie meczu z sosnowieckim Zagłębiem (30 września) zastępując właśnie kontuzjowanego kolegę z zespołu i już został na stałe. Broni zresztą dobrze, z wyczuciem. Kto wie, może to pójdzie w ślady wielkiego ełkaesiackiego bramkarza Jana Tomaszewskiego?
Kibiców docenił także strzelec drugiego gola Bartosz Szeliga. - Dziś – my na boisku, kibice na trybunach – wszyscy dali z siebie wszystko. Skoda, że to już ostatnie w tym roku spotkanie na naszym stadionie.
Wróćmy do bilansu owych ośmiu ligowych potyczek ŁKS bez porażki - były to cztery wygrane i cztery remisy, co złożyło się na 16 punktów. Łodzianie strzelili w tych spotkaniach 15 goli, tracąc osiem. Bilans budzący szacunek.
W najbliższą sobotę (5 października) ełkaesiacy zmierzą się na wyjeździe z Odrą Opole (15). To mecz ostatniej kolejki rundy jesiennej. Rywal prowadzony od niedawna przez trenera Adama Noconia (zastąpił Piotra Plewnię), gra poniżej oczekiwań swoich kibiców. Opolanie mają na koncie zaledwie 15 punktów i w ligowej tabeli zajmują odległe 14 miejsce. W poprzedniej kolejce przebudzili się jednak z letargu, bo wygrali w Chojnicach, a więc tam gdzie poległ ŁKS, 2:1 (2:0). Było to dopiero czwarte zwycięstwo opolan w tym sezonie. Przestrzegamy jednak przed nadmiernym optymizmem przed tym spotkaniem, bo Odra pokazała, że potrafi z łodzianami grać, czego dowodem jest poprzedni sezon. Na swoim boisku (3 listopada 2021) wygrała z ŁKS aż 3:0 (2:0). W rewanżu było jeszcze gorzej, bo gospodarze polegli na alei Unii 2 (15 maja 2022) 0:4 (0:2). Sobotnie starcie będzie 49 oficjalną potyczką obu klubów. Bilans jest nieznacznie korzystniejszy dla zespołu z Opola, który 19 razy zwyciężał. Łodzianie triumfowali w 18 potyczka, a 11 meczów kończyło się remisowo. Bilans bramkowy jest jednak korzystniejszy dla ŁKS, bo wynosi 67-59.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Imponująca seria ŁKS w I lidze - osiem meczów bez porażki - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto