Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historie odnalezione Andrzeja Kobalczyka: Opoczyński rodowód pierwszego muzeum w Tomaszowie

Andrzej Kobalczyk
Obrzędy ludu opoczyńskiego na wystawie z 1937 roku.

„Ziemia”, Nr 1-2 z 1938 roku.
Obrzędy ludu opoczyńskiego na wystawie z 1937 roku. „Ziemia”, Nr 1-2 z 1938 roku.
Utworzone przed wojną pierwsze tomaszowskie muzeum nosiło od 1930 roku oficjalną nazwę Muzeum Ziemi Opoczyńskiej. Zadecydowała o tym wielka fascynacja jego twórców przebogatą kulturą ludową sąsiadującego z Tomaszowem regionu opoczyńskiego.

Utworzone przed wojną pierwsze tomaszowskie muzeum nosiło od 1930 roku oficjalną nazwę Muzeum Ziemi Opoczyńskiej. Zadecydowała o tym wielka fascynacja jego twórców przebogatą kulturą ludową sąsiadującego z Tomaszowem regionu opoczyńskiego. Prym wśród nich wiódł rozmiłowany w krajoznawstwie i etnografii prof. dr Tadeusz Seweryn. Będąc nauczycielem tomaszowskiego Seminarium Nauczycielskiego, potrafił zaszczepić tę pasję wielu swoim uczniom.

Kontynuowali oni z powodzeniem misję profesora Seweryna, który wkrótce przeniósł się do Krakowa, gdzie został dyrektorem Muzeum Etnograficznego. Wśród nich wyróżniał się Jan Piotr Dekowski. To jemu powierzono funkcję kustosza tomaszowskiego muzeum, działającego pod egidą miejscowego oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. Po wielu perypetiach znalazło ono lokum w wynajętych dwóch salach na parterze ówczesnego Klubu Miejskiego przy ul. Mościckiego (późniejszy dom kultury „Włókniarz). Tutaj też świętowano przypadający w 1937 roku jubileusz 10-lecia tomaszowskiego PTK. Nie przypadkiem uświetniono go specjalną wystawą, poświęconą właśnie Ziemi Opoczyńskiej.

Interesujące informacje o tej ekspozycji zwarto na łamach cenionego miesięcznika krajoznawczego „Ziemia” w połączonym wydaniu ze stycznia i lutego 1938 roku. W artykule, napisanym przez Franciszka Prasała, znalazła się rozmowa ze wspomnianym wcześniej, młodym kustoszem.

Poinformował on, że jubileuszowa wystawa objęła działy: etnograficzny, archeologiczny, historyczny, górniczo-przemysłowy, przyrodniczy oraz literacki. Najobszerniej została na niej zaprezentowana kultura ludu opoczyńskiego, obejmująca jego obrzędy, stroje, garncarstwo, a także wyroby z lnu i z drewna.

Dyngusowy gaik i kurek z kogutkiem
„W trakcie rozmowy zbliżamy się do stoiska obrazującego obrzędy (…) Widzimy tam „goik dyngusowy”, pasyjkę z girlandką i amarantową sukienkę, kurek dyngusowy z kogutkiem, starą gwiazdę kolędniczą, wieniec dla kobiet i mężczyzn. Specjalną uwagę zwraca tam strój panny młodej. Ciekawie przedstawia się wnętrze chaty opoczyńskiej” – relacjonował tomaszowski korespondent „Ziemi”.

Jego rozmówca podkreślił, że w gromadzeniu tych zbiorów prym wiedli młodzi adepci etnografii i historii, skupieni w tomaszowskim oddziale PTK. Pozyskiwali oni eksponaty podczas bliższych i dalszych wycieczek krajoznawczych. Cześć eksponatów zakupiono za pieniądze pochodzące ze składek członkowskich i z darowizn. Cennym wsparciem dla młodego muzeum była kwota 300 złotych, przekazana mu przez tomaszowski magistrat.

Niestety, bogate zbiory pierwszego tomaszowskiego muzeum zostały rozgrabione i zniszczone przez wojsko niemieckie we wrześniu 1939 roku. Budynek klubu miejskiego został przekształcony na „dom niemieckiego żołnierza”, W pomieszczeniach na parterze okupanci urządzili własne muzeum, mające dokumentować decydującą rolę Niemców w powstaniu i rozwoju fabrycznego Tomaszowa. Po wojnie siedzibą tomaszowskiego muzeum stał się dawny pałacyk hrabiów Ostrowskich.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto