W relacji, zamieszczonej 1 września tegoż roku na łamach łódzkiego dziennika „Ilustrowana Republika”, napisano, że ta okazała, murowana willa została wzniesiona z inicjatywy rady rodzicielskiej wspomnianej szkoły dla uczczenia dziesięciolecia jej istnienia, a zarazem – dziesięciolecia państwowości polskiej. Kolonijny budynek miał być zaczątkiem „osiedla wiejskiego” łódzkiej szkoły w tej malowniczej, nadpilickiej okolicy.
O godzinie 16.00 jadący ze Spały samochód z Prezydentem RP zatrzymał się przed bramą triumfalną przy wjeździe do Smardzewic. Po odegraniu hymnu narodowego powitał go tutaj w imieniu komitetu budowy kolonii dla P.S.H.Ż. w Łodzi jej dyrektor – Henryk Ostrowski. Następnie I. Mościcki wszedł od smardzewickiego kościoła pw. Św. Anny. Po odbyciu modłów zwiedził świątynię i złożył autograf w kościelnej kronice (zachowany do dzisiaj).
„Pan Prezydent odprowadzany przez proboszcza do drzwi kościelnych wsiadł do auta i w towarzystwie dyr. H. Ostrowskiego udał się przez wiejską ulicę, udekorowaną pięcioma bramami różnych organizacji społecznych do kolonji letniej. Napis nad pięknie przybraną bramą triumfalną: „Niech żyje Najdostojniejszy Przyjaciel Młodzieży” zdala witał Pana Prezydenta” – relacjonował łódzki dziennik.
Prezydenckie dożynki pod „białym domkiem”
Równie podniosła atmosfera towarzyszyła uroczystościom trwającym pod budynkiem kolonii. Po jego poświęceniu odbył się popis gimnastyczny uczniów szkoły powszechnej w Smardzewicach.
Pobyt I. Mościckiego w Smardzewicach uświetniono tego dnia również wiejskimi dożynkami. „Zwyczajem dorocznym wieś Smardzewice złożyła u stóp Pana Prezydenta piękny wieniec dożynkowy i sprezentowała tańce ludowe” – napisano w gazecie.
Dożynki te były swoistą namiastką ogólnopolskich dożynek prezydenckich, urządzanych przez poprzednie dwa lata w Spale. Nie odbyły się one tutaj w 1929 roku z powodu wyjazdu I. Mościckiego na I Powszechną Wystawę Krajową w Poznaniu.
Otwarty uroczyście przed 90 laty kolonijny budynek w Smardzewicach wtopił się w krajobraz tej wsi pod popularną nazwą „białego domku”. Przechodził zmienne koleje losu; po wojnie był m.in. siedzibą gromadzkiej rady narodowej, przedszkola i biblioteki. Odbywały się w nim także seanse kina objazdowego.
Dokonana ostatnio gruntowna przebudowa dawnej willi kolonijnej na prywatny hotel i restaurację niemal całkowicie zmieniła jej pierwotny kształt. O niezwykłej historii smardzewickiego „białego domku” świadczy jednak zachowana w jego holu tablica pamiątkowa z 1929 roku.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?