Sezon na grzybobranie można uznać za rozpoczęty. Jednak nie wszyscy udający się do lasu wiedzą, które grzyby zbierać. Okazuje się, że nawet najbardziej doświadczeni grzybiarze mają z tym problem. Dlatego też Powiatowa Stacja Sanitarno-Epiedmiologiczna w Opocznie wprowadziła specjalne dyżury.
Od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 - 12.00 wszystkim tym, którzy nie są pewni tego, co mają w koszyku, udzielane są fachowe konsultacje.
Jak podkreśla Marianna Rożej, powiatowy inspektor sanitarny w Opocznie , a jednocześnie grzyboznawca, chodzi o to, by goszczące na naszych stołach grzyby podnosiły walory smakowe potraw, a nie stawały się przyczyną zatruć i przykrych doświadczeń.
- Bezpieczne na naszym terenie są wszystkie grzyby rurkowe - mówi Marianna Rożej. - Słynny nawet szatan, tj. goryczak żółciowy, nie spowoduje śmiertelnego zatrucia tylko zepsuje nam potrawę. Problem jest z grzybami blaszkowymi. Wśród nich występuje wiele podobnych do siebie odmian, które trudno jest odróżnić. Szczególnie gdy chodzi o młode osobniki - zwraca uwagę szefowa sanepidu.
Warto uważać również na muchomory sromotnikowe, które coraz częściej pojawiają się w opoczyńskich lasach. Na szczęście w Opocznie i okolicach od ponad 10 lat nie doszło do śmiertelnego zatrucia spowodowanego grzybami. Niemniej jednak należy zwracać uwagę na to, jakie grzyby zbieramy i w jaki sposób je spożywamy.
Ciekawostką jest, że niektóre z nich mogą, ale nie muszą powodować zatrucia. Tak jest w przypadku występującego na naszych podwórkach, w trawach i przy rowach czernidłaka (często mylonego z kanią). W połączeniu z alkoholem jest niebezpieczny dla organizmu.
Po pomoc w rozpoznawaniu grzybów można się zwrócić do wszystkich sanepidów w Polsce.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?