Groźby wobec poseł Małgorzaty Janowskiej z Bełchatowa
Na skrzynkę e-mailową jej biura poselskiego wpłynęła informacja, która postawiła pracowników biura, a później policję na równe nogi.
„Dzisiaj spotkają cię bezpośrednie konsekwencje pomocy UPA. W twoim biurze znajduje się kruszący materiał wybuchowy na bazie Semteksu, Bomba ma zapalnik elektroniczny, skonstruowany przez mnie samodzielnie. Gwarantuję ci, że zadziała - mam gigantyczna wiedzę na temat elektroniki. Groźby i ostrzeżenia nie odniosły skutku. Dlatego wylecicie w powietrze. Zostaniecie rozerwani w eksplozji na strzępki” - takiej treści wiadomość wpłynęła do biura. Wiadomość podpisano fałszywymi danymi - Anty-banderowski bojownik Adam Haertle.
O fakcie powiadomiono policję, która, przy udziale pirotechników, przeszukała teren.
Na miejscu nie znaleziono nic podejrzanego.
Poseł Janowska mówi, ze to nie pierwsze groźby kierowane pod jej adresem.
- Owszem, mogę starać się być odporną, ale nigdy nie mam pewności czy to zwykły żart, czy prawdziwe ostrzeżenie - napisała na facebooku komentując informację o groźbie.- Jako Poseł na Sejm RP muszę być przygotowana na takie sytuacje, jednak przede wszystkim jestem zwykłym człowiekiem - matką, żoną i córką - który każdego dnia obawia się o zdrowie i życie swojej rodziny. Nikomu nie życzę tego strachu. Chociaż zdaję sobie sprawę, że być może to walka z wiatrakami, ale aktualnie trwają czynności wyjaśniające prowadzone przez bełchatowską policję.
Trwa postępowanie zmierzające do ustalenia sprawcy fałszywego zawiadomienia.
- Robimy takie same czynności, jak w każdym innym przypadku kiedy mamy zgłoszenie o podłożeniu materiału wybuchowego - mówi nadkom. Iwona Kaszewska, rzecznik policji w Bełchatowie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?