Filmy mają ostrzec seniorów z Tomaszowa przed oszustami

Dzięki współpracy ze starostwem powiatowym kręcą film, który ma ostrzegać seniorów przed oszustami.

Przez kilka dni nakręcono trzy części filmu. Ich scenariusze opowiadają o najczęstszych zdarzeniach, do których dochodziło w Tomaszowie.

Pierwszy epizod opisuje słynną metodę "na wnuczka". - "Cześć babciu, tu wnuczek!". "Piotruś?" "Tak Piotruś, mam sprawę..." - tak zaczyna się zwykle rozmowa starszej osoby z oszustem, podającym się za wnuka, który pilnie potrzebuje pieniędzy, bo miał wypadek, kupił auto albo mieszkanie...

Przyczyn jest mnóstwo, ale scenariusz zawsze ten sam. Po odbiór pożyczki przyjeżdża zwykle "kolega wnuczka", któremu nic niepodejrzewająca babcia przekazuje grube pieniądze.

Policjanci już nawet nie są w stanie zliczyć, jak dużo osób wten sposób zostało oszukanych. Ich zdaniem, wciąż wiele osób nawet nie przyznaje się policji, że zostało tak oszukanych.

Część druga filmu przestrzega przed "metodą na pielęgniarki". Osoby, podające się za pracownice opieki społecznej, pukają do domu starszej osoby i proponują sprzedaż sprzętu medycznego w bardzo atrakcyjnej cenie, często nawet za złotówkę. Aby go otrzymać, potrzebne są dokładne wymiary pleców, barku, rąk. Jedna pani pomaga zdjąć sweter, mierzy staruszkę, a druga w tym czasie penetruje mieszkanie. Często ofiara sama pokazuje, gdzie chowa pieniądze, płacąc wcześniej właśnie tę złotówkę.

Ostatnią część filmu kręcono najdłużej, bo wymagała zdjęć w kilku miejscach. Grupa osób innej narodowości zatrzymuje na ulicy starszą osobę i opowiada o tragicznym wypadku, wktórym ranni byli najbliżsi. Prosi o pokazanie drogi do szpitala, gdy tłumaczenia nie pomagają, proponuje, że zabierze kobietę, która pokaże im szpital.

Na miejscu okazuje się, że podający się za bogaczy oszuści mają tylko dolary i nie mają ich gdzie zamienić. Namawiają kobietę na wymianę, oczywiście z zyskiem, czasami nawet zostawiają jej walizkę "dolarów", zabierają pieniądze i znikają.

- Wszystkie te sytuacje spotkały naszych mieszkańców. Scenariusze są autentyczne. Mimo naszych apeli, komunikatów, mieszkańcy wciąż dają się nabrać na te same sztuczki - mówi kom. Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska, rzeczniczka policji w Tomaszowie. - Stąd pomysł, by bardziej obrazowo dotrzeć do seniorów.

W rolę oszukanych emerytek wcieliły się studentki Tomaszowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, a w role oszustów - uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego. Zdjęcia trwały kilka dni, właśnie trwa ich montowanie. Gotowe filmy powinny być jeszcze w październiku. Po akceptacji trafią na stronę policyjną, będą także wyświetlane przez lokalną telewizję Teletop.

- Chcemy przede wszystkim dotrzeć do tych osób, które siedzą w domu i nie biorą udziału na przykład w spotkaniach z policjantami, które są organizowane przez tomaszowski Uniwersytet Trzeciego Wieku czy inne organizacje zrzeszające seniorów - tłumaczy Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska.