Handel w Nowej Soli. Buduje się nowe miejsce
O tym, że na działce, tuż obok Ronda Doktora Pietka powstaje park handlowy poinformował mieszkańców prezydent Nowej Soli na swoim profilu na FB. Jacek Milewski użył sformułowania „kolejny krok w „cywilizowaniu” terenów obok S3” i posypały się komentarze. Trudno było szukać w nich poparcia dla inwestycji, a raczej internauci zaczęli się dopatrywać źródła upadku sklepów w centrum miasta.
– Nie ma to, jak rujnować małych prywaciarzy galeriami. Zresztą widać już centrum miasta, jak wygląda odkąd powstały parki handlowe w tak bliskiej odległości – zauważyła pani Agnieszka.
Podobnych opinii było więcej.
– Czy my naprawdę chcemy uśmiercić centrum miasta, które już przeraża swoją pustotą? – zapytała mama nastolatków, która zawodowo pracuje z młodzieżą. Nowosolanka wyjaśniła, że młodzi ludzie chcieliby galerii z prawdziwego zdarzenia, zadaszonej i z kinem. Dzisiaj jeżdżą do takiej Zielonej Górze albo Głogowie.
Niektórzy mieli inne oczekiwania wobec tej działki.
– Cenimy te miejsca, które gwarantują nam wygodne życie i zaspokojenie naszych potrzeb. Te same sklepy w centrum handlowym, jak za wiaduktem nie robią wrażenia, ale obecność dużego obiektu handlowego na łące owszem. Wzmożony ruch samochodów, korki w okolicy, hałas. Na osiedlu Armii Krajowej brakuje przede wszystkim piekarni, warzywniaka i parkingów – napisała jedna z internautek.
"Ile razy kupujecie ubrania w centrum Nowej Soli?"
Inna nowosolanka zwróciła się do obrońców sklepów w centrum, aby powiedzieli, jak często robią zakupy ubraniowe w tych lokalach, a jak często jeżdżą kupić nowe spodnie/buty/kurtkę do Galerii Focus Mall w Zielonej Górze. Mieszkanka stwierdziła, że duża część lokali została zamknięta, nie przez złe rozgospodarowanie terenu pod usługi, a przez nienadążanie za duchem czasu, brak reklamy, aktywności w social mediach i własnej renomy.
– Ubrania w centrum często są słabej jakości, kiczowate i nierzadko droższe niż te z sieciówki – oceniła kobieta i dodała, że centrum Nowej Soli mogłoby ożyć, ale na pewno nie ubraniami, a np. miejscami kulturowymi. Miała na myśli rozrywkę dla osób dorosłych, klub jazzowy z muzyką na żywo, czy miejsca, w których lokalni i mniej lokalni komicy/ artyści mogliby urządzać występy. – Nowa Sól wieczorem śpi, a przecież jest tak ładna, że sama prosi się o odrobinę życia – podkreśliła nowosolanka.
Naturalna dezurbanizacja
Zdaniem pana Pawła, dezurbanizacja jest naturalnym procesem przeobrażania się miasta. – Trzeba znaleźć koncepcję na to jak zachęcić osoby z inicjatywą do inwestowania w centrum miasta. To się stanie, gdy młodsze pokolenia zaczną zasiedlać centrum, zaczną chcieć przeżywać, doświadczać czegoś nowego – wyjaśnił nowosolanin i zapowiedział, że wtedy dopiero powstaną restauracje, kawiarnie, punkty usługowe. – Zielona Góra w latach 90. i jej centrum, czy ówczesna Polska Wełna też nie stanowiły żadnej atrakcji. Dzisiaj jest inaczej – przyznał.
Inwestycję realizuje firma Saller z Wrocławia, która postawiła już inne parki handlowe w mieście, obok Kauflandu oraz naprzeciwko urzędu skarbowego. O tym, że za ponad pięć milionów złotych urząd miasta sprzedał działkę niemal w centrum Nowej Soli, pisaliśmy w lutym 2020 roku. Miasto sprzedało wówczas 1,2 hektara za 5.250.000 złotych.
Czytaj też:
- Pocztowcy z Zielonej Góry uchronili kobietę przed utratą dużych pieniędzy. Nie chciała uwierzyć, że padła ofiarą oszustów
- Tu praca szuka człowieka! Etaty czekają w lubuskich urzędach. Ile można zarobić?
- ZUS rozpoczął wypłatę dodatkowego świadczenia dla seniorów. Sprawdź, czy na twoje konto wpłynęły środki
Zobacz też wideo: Czy praca w niedzielę jest grzechem? To zależy!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?