Od momentu, kiedy ścieżka oddana została do użytku, cieszy się wielkim powodzeniem amatorów rekreacji i wypoczynku na świeżym powietrzu. Codziennie korzystają z niej dziesiątki, a w weekendy bywa, że tysiące mieszkańców Tomaszowa i regionu.
Ścieżka już w Spale, w okolicach stacji paliw, nagle się jednak urywa.
- Można na jej końcu skręcić pod kątem 90 stopni, ale wówczas jedzie się wprost nadrogę krajową, a to bardzo ryzykowne i niebezpieczne - mówi Tadeusz Bykowski, mieszkaniec Tomaszowa, systematycznie z rodziną korzystający ze ścieżki. - Rowerzyści więc niemal odrazu sami przetarli szlak i zaczęli po ubitej ziemi jeździć nawprost. Zastanawialiśmy się, co sprawiło, że nie można było tak pociągnąć ścieżki od razu.
Okazało się, że ten kilkudziesięciometrowy odcinek podlega Nadleśnictwu w Spale. Władze powiatu tomaszowskiego, które budowały ścieżkę, doszły ostatecznie do po-rozumienia z leśnikami i trasę będzie można wreszcie dokończyć. Ku zadowoleniu rowerzystów, a przede wszystkim dla ich bezpieczeństwa.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?