Dobry posiłek w szpitalu? Tomaszowskie Centrum Zdrowia przystąpiło do pilotażowego programu i ma o 25 zł więcej na pacjenta. ZDJĘCIA, VIDEO

Szpitalne jedzenie ma tak fatalną renomę, że źle wypada nawet w zestawieniu z posiłkami serwowanymi w zakładach karnych. Taki stan rzeczy trwał od dawna i krążące w Internecie zdjęcia wyjątkowo skromnych, szpitalnych posiłków na nikim nie robią już dziś wrażenia.

Zobacz zdjęcia!

Czy może być inaczej? Czy szpitale mogą karmić lepiej i smaczniej? Sprawdziliśmy w Tomaszowskim Centrum Zdrowia, które z początkiem listopada przystąpiło do pilotażowego programu „Dobry posiłek w szpitalu”.

- To program prowadzony przez Narodowy Fundusz Zdrowia, który polega na tym, że została zwiększona stawka osobodnia na żywienie pacjenta, dokładnie o 25 zł - mówi Konrad Borowski, naczelny pielęgniarz w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. - W ramach tych środków pacjenci otrzymują lepsze jakościowo żywienie, o większej kaloryczności, bo prawie 2,5 tys. kilokalorii. Oczywiście w zależności od diety, bo serwujemy diety lekkostrawne czy cukrzycowe - w zależności od rozpoznania. Mamy nadzieję, że jakość, satysfakcja pacjentów z tego żywienia i warunki leczenia będą lepsze i pacjenci odczują to na własnej skórze - dodaje.

Zamiast dotychczasowych trzech posiłków, pacjenci otrzymują ich obecnie pięć - doszły drugie śniadania i podwieczorki. Karolina Bojdo, dietetyk w Tomaszowskim Centrum Zdrowia, podkreśla, że jest zdecydowanie więcej warzyw i owoców. Do obiadu są podawane dwa rodzaje surówek, a na drugie śniadanie - owoce.

- Komentarze przy konsultacjach dietetycznych są jak najbardziej pozytywne. Jedna pacjentka była tak zdziwiona ilością produktów na kolację, że myślała, że musi się tym podzielić z pacjentem leżącym na sali - uśmiecha się Karolina Bojdo. - Pacjenci więc chwalą wyżywienie, nie każą rodzinie przywozić dodatkowych posiłków, bo twierdzą, że to co serwujemy jest smaczne i wystarcza w zupełności.

I rzeczywiście, zmiany na plus nie da się nie zauważyć. Zwłaszcza, że w ramach programu szpital na swojej stronie internetowej musi publikować nie tylko jadłospis na cały tydzień, ale również zdjęcia co najmniej dwóch posiłków podawanych każdego dnia. Pacjenci, z którymi rozmawialiśmy, przyznają, że są pod wrażeniem…

- Jestem pod dużym wrażeniem, jak to się tu zmieniło. Miałam okazję leżeć w innych szpitalach i tam, niestety, posiłki nie zachwycały, a tutaj naprawdę i śniadania, i obiady, i kolacje są smaczne. Sama bym w domu takich nie przygotowała. Jest bogato, naprawdę dużo się dzieje na talerzu - zachwala Natalia Szymczak, pacjentka szpitala w Tomaszowie z Rawy Mazowieckiej.

- Powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona. Pyszne, ciekawe, obfite, pięknie wyglądające, no a wiadomo jak kojarzy się szpitalne jedzenie. Ale tutaj mogę powiedzieć szczerze, że smakuje po prostu jak w domu - dodaje Ania Kieszek, pacjentka szpitala w Tomaszowie, również mieszkanka Rawy Mazowieckiej.

Pilotażowy program potrwa do 30 czerwca przyszłego roku i może być kontynuowany do końca października 2024 roku. Oprócz zmian w żywieniu obejmuje również porady żywieniowe udzielane pacjentom przez wykwalifikowanego dietetyka. Pilotaż finansuje Narodowy Fundusz Zdrowia.