- O swojej decyzji Daniel Myśliwiec poinformował osobiście Zarząd Klubu, zawodników i kibiców - mówi Dawid Saj, rzecznik prasowy Lechii.
Pochodzący z Jasła trener Lechię objął po Bogdanie Jóźwiaku dokładnie 29 grudnia 2018 roku, czyli na tydzień przed startem przygotowań do rundy rewanżowej.
- Od samego początku czekało go bardzo trudne zadanie, ponieważ drużynę opuściła większość doświadczonych piłkarzy - przypomina Dawid Saj. - Wraz z pomocą Zarządu, a w szczególności dyrektora ds sportowych Pawła Magdonia szkoleniowcowi udało się ściągnąć do zespołu młodych, ale przede wszystkim utalentowanych i walecznych zawodników.
Pod wodzą Daniela Myśliwca odmłodzony zespół z kilkoma doświadczonymi zawodnikami rozegrał dwadzieścia spotkań (ligowych i pucharowych), w których jedenaście razy zwyciężył, pięć razy zremisował i cztery razy doznał goryczy porażki.
- Warto wspomnieć, że przed startem rundy wiosennej mało kto wierzył, że drużyna ugra choćby kilka punktów, a ta mało tego, że zdobyła dwa punkty mniej niż zespół na jesieni i zakończyła sezon na trzecim miejscu w tabeli to jeszcze awansowała do finału wojewódzkiego Pucharu Polski - podkreśla rzecznik klubu. - Lechia dla trenera była pierwszym klubem, który prowadził jako pierwszy szkoleniowiec. To dzięki niej i osiągniętym wynikom sternikiem zaczęły interesować się klasowe zespoły. Z drugiej strony trener wykonał świetną pracę scalając drużynę i dając jej wszystko co najlepsze. Jednym słowem wykonał ją wzorowo i to dzięki niemu i jego „orłom” wszyscy mogli przeżywać niezapomniane chwile w rozgrywkach ligowych jak i pucharowych.
Daniel Myśliwiec był na pewno jednym z najlepszych szkoleniowców jacy pracowali z piłkarzami Lechii na obiekcie przy ul. Nowowiejskiej. Oczywiście wszyscy żałujemy, że odchodzi z Tomaszowa Maz., ale takie jest życie.
Praca z zespołem Lotto Ekstraklasy to dla niego duży zawodowy awans.
Trenerowi życzymy dalszego rozwoju oraz samych sukcesów sportowych i osobistych. Jesteśmy przekonani, że pracę z Lechią Tomaszów Maz. na pewno będzie dobrze wspominał.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?