Do groźnego zdarzenia doszło w środę, 30 października przed godz. 22 na ulicy św. Antoniego w Tomaszowie Mazowieckim, na wysokości sklepu Dino.
Jak ustaliła policja, 33-letni kierowca citroena podczas manewru wyprzedzania samochodu audi, nie zachował ostrożności i zahaczył o wyprzedzany pojazd. Stracił panowanie nad samochodem i dachował zatrzymując się na latarni w pobliżu przystanku autobusowego.
Kierowcy citroena nic się nie stało, ale jak się okazało po przyjeździe policji, był pijany, miał 1,7 promila alkoholu we krwi.
Został zatrzymany do wytrzeźwienia, wówczas usłyszy zarzut kierowana samochodem pod wpływem alkoholu.
To już kolejne zdarzenie w naszym regionie z udziałem pijanych kierowców. Kilka dni temu w poniedziałek pijany kierowca samochodu zabił na drodze rowerzystę, kilka tygodni temu pijany spowodował wypadek koło Niebieskich Źródeł, w którym ranne zostały cztery osoby.
Policja przypomina, że kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu to przestępstwo i grożą za to surowe kary, włącznie z karą więzienia.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?