Czwarta dawka szczepionki przeciw COVID-19. Będzie już robiona nowymi preparatami, celowanymi w omikrona Pfizerem i Moderną
Prawdopodobnie mieszkańcy regionu na omikronowe szczepionki będą musieli jeszcze kilka dni poczekać. Punkt szczepień w łódzkiej „Matce Polce” zamówił już nową Modernę, ale wczoraj jeszcze do szpitala nie dotarła. Na razie chętnych na czwartą dawkę było niewielu, ale zdaniem lekarzy część uprawnionych już wcześniej osób w wieku 60 plus lub ze schorzeniami wstrzymywała się ze szczepieniem, by dostać już nowy, celowany w omikrona preparat.
Doktor Michał Matyjaszczyk, kierownik przychodni rodzinnej w Matce Polce, radzi pacjentom przyjąć czwartą dawkę. - Obecnie jest tak dużo zachorowań, że znowu będziemy mieć wszyscy kontakt z wirusem – wyjaśnia. - Co prawda omikron jest łagodniejszy, ale nie wiemy, w jakim kierunku zmutuje. Uznawanie, że skoro się przechorowało koronawirusa i nie trzeba się szczepić, jest nierozsądne – podkreśla.
Do tej pory w regionie łódzkim wykonano 3,7 mln zastrzyków przeciw COVID-19, 1,2 mln osób jest w pełni zaszczepionych.