Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarnych chmur nad jednostką nie ma - zapewnia płk Piotr Gołos dowódca 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Maz.

Beata Dobrzyńska
Beata Dobrzyńska
Płk Piotr Gołos dowodzi 25. Brygadą Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie od 1 lipca 2020 roku
Płk Piotr Gołos dowodzi 25. Brygadą Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie od 1 lipca 2020 roku Beata Dobrzyńska
O trudnym 2020 roku, naborach do brygady, inwestycjach, krążących po mieście słuchach o likwidacji jednostki, a także o planach na przyszłość rozmawiamy z płk. Piotrem Gołosem, dowódcą 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim.

W ostatnich tygodniach w Tomaszowie Mazowieckim zaczęło krążyć wiele niepokojących informacji dotyczących przyszłości 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Maz. Wynikało z nich, że w ramach cięcia kosztów tomaszowska jednostka miałaby zostać zlikwidowana. Informacje takie przekazywali sobie zarówno żołnierze, jak i tomaszowscy samorządowcy, mocno nimi zaniepokojeni. Tomaszowska brygada to dziś przecież jeden z największych pracodawców w powiecie, który daje pracę nie tylko mieszkańcom powiatu, ale również przyciąga wielu żołnierzy z całej Polski, którzy często decydują się osiąść w naszym powiecie na stałe. Profity z funkcjonowania jednostki ma nie tylko miasto Tomaszów, ale również gmina Tomaszów czy gmina Lubochnia. Rozformowanie jednostki dla Tomaszowa i powiatu, byłoby katastrofalne w skutkach - mówią jednym głosem samorządowcy, z którymi rozmawialiśmy.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Sztab Generalny Wojska Polskiego. Z biur prasowych instytucji otrzymaliśmy maile zaprzeczające pogłoskom. Centrum Operacyjne MON odpisało, że "w resorcie nie są prowadzone jakiekolwiek prace związane z rzekomą likwidacją 25. Brygady Kawalerii Powietrznej". Z zespołu prasowego Sztabu Generalnego WP dowiedzieliśmy się, że "dokumenty planistyczne, w tym „Program rozwoju Sił Zbrojnych RP na lata 2021-2035” nie przewidują likwidacji 25. Brygady".

Niepokojące informacje oraz przełom roku stały się okazją to rozmowy z płk. Piotrem Gołosem, dowódcą 25. Brygady Kawalerii Powietrznej. On również odniósł się do krążących po mieście wieści.

Beata Dobrzyńska: Jaki był 2020 rok dla 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie?
Płk Piotr Gołos: Rok 2020 poza sytuacją związaną z pandemią nie był odmienny od lat wcześniejszych. Braliśmy udział w szkoleniach poligonowych, ćwiczeniach międzynarodowych na terytorium Polski, jak i poza jej granicami.

Żołnierze 25. Brygady biorą udział w misji w Kosowie, czy w związku z pandemią charakter misji się zmienił?
Misje w Kosowie nadal trwają, a w najbliższym czasie żołnierze będą się rotować. Charakter misji się nie zmienił, ale rzeczywiście musieliśmy się nauczyć realizować zadania w czasie trwania pandemii. Poza standardowymi działaniami misyjnymi przekazywaliśmy mieszkańcom Kosowa zarówno środki ochrony, jak i pomagaliśmy w walce z wirusem.

Jednak miniony rok to głównie walka z pandemią, w którą wojsko również zostało zaangażowane…
Zgodnie z rozkazami, które otrzymaliśmy od przełożonych, siły i środki 25. Brygady były zaangażowane w zwalczanie epidemii SARS-COV-2. Największa część to zadania administracyjno-logistycznie, jak również związane z wsparciem osób, wymagających pomocy medycznej. Wykonywaliśmy także wymazy w województwach łódzkim i świętokrzyskim. W zwalczanie pandemii zaangażowanych było w obu województwach około 200 naszych żołnierzy dziennie.

Jak układa się współpraca 25. Brygady z Wojskami Obrony Terytorialnej? Wielu żołnierzy WOT to przecież byli żołnierze tomaszowskiej jednostki…
Żołnierze 25.Brygady Kawalerii Powietrznej wraz z żołnierzami 9.Łódzkiej Obrony Terytorialnej i 10.Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej przez siedem dni w tygodniu wspierają personel placówek medycznych. Pobierają wymazy, dostarczają tlen, mierzą temperaturę, prowadzą triage przed wejściami do placówek, obsługują aplikację ELC, czyli ewidencję wolnych łóżek covidowych - wykonując te czynności na rzecz mieszkańców żołnierze OT i Brygady współpracują ze sobą. Współdziałanie z żołnierzami OT układa się bardzo dobrze, myślę, że m.in. dlatego ponieważ niektórzy żołnierze WOT służyli w 25BKPow, więc doskonale rozumieją na czym polega służba wojskowa.

W ubiegłym roku były prowadzone nabory do brygady? Było zainteresowanie?
Jesteśmy elitarną Brygadą i mamy ten komfort, że oczekujemy na ludzi, a nie ich poszukujemy. Nabory prowadzimy systematycznie, również w tym trudnym dla nas wszystkich w czasie- epidemii. O terminach kwalifikacji informujemy na bieżąco za pośrednictwem mediów. Oczywiście weryfikacja wygląda inaczej niż ta do której się przyzwyczailiśmy: w małych grupach, maksymalnie 10-osobowych, reżim sanitarny. Kogo szukamy? Jesteśmy otwarci na ludzi z pasją, którzy chcą rozpocząć przygodę ze spadochroniarstwem, wspinaczką, działaniem na śmigłowcach, nurkowaniem, bądź służbą w lotnictwie. Mile widziani są elektronicy, mechatronice lub łącznościowcy. Duże możliwości w zakresie służby przyszłych żołnierzy daje projekt pod nazwą „klasy mundurowe”, którego absolwenci już zasilają szeregi Brygady. Od czerwca ubiegłego roku realizujemy program MON dotyczący długotrwałych ćwiczeń żołnierzy rezerwy. Średnio w ćwiczeniach, trwających od jednego do trzech miesięcy, szkolonych było ok. 100 żołnierzy. Tego typu szkolenia pozwalają lepiej poznać żołnierza, sprawdzić, czy nadaje się do naszej formacji, czy można na nim polegać. Wielu rezerwistów po takich szkoleniach zostaje w Brygadzie.

25. Brygada Kawalerii Powietrznej wydaje się być atrakcyjnym miejscem pracy. Ilu obecnie liczy żołnierzy?
Jesteśmy jedynym w polskim wojsku Związkiem Taktycznym który w swoich strukturach posiada zarówno Komponent Lądowy - czyli pododdziały typowo szturmowe tzw. „Kawalerzyści”, wsparte specjalistami rodzaju wojsk: rozpoznania, artylerii, saperów i obrony przeciwlotniczej oraz Komponent Powietrzny - składający się jednostek lotniczych – pododdziałów śmigłowców. Nie jesteśmy typowym monolitem. Dla młodego szeregowego, który coś chce w życiu osiągnąć, oferujemy bardzo szeroki wachlarz możliwości. Rzeczywiście pod względem ilości zatrudnionych, Brygada jest w czołówce pracodawców w powiecie tomaszowskim, służy tu około 2000 żołnierzy, plus dodatkowo jednostka w Leźnicy Wielkiej, a także pracownicy cywilni. Oczywiście z jednostką współpracuje szereg firm cywilnych z terenu powiatu tomaszowskiego, realizując zamówienia dla wojska czy też wykonując inwestycje na terenie brygady.

W ostatnim czasie wśród tomaszowian zaczęły krążyć niepokojące informacje dotyczące likwidacji 25. Brygady w Tomaszowie. Pojawiają się w przestrzeni publicznej słuchy, że nad jednostką gromadzą się czarne chmury, że może dojść do rozformowania jednostki, że od dłuższego czasu jest wolny etat generalski na stanowisku dowódcy, a to może o czymś świadczyć…
Z tego co wiem jak również z wiedzy, którą przekazuje mi mój przełożony żadnych czarnych chmur nad jednostką nie ma. Żołnierze 25. Brygady są zdyscyplinowani, a jak wiadomo czarne chmury zbierają się tam, gdzie tej dyscypliny brakuje. Większych uwag Dowódca Generalny jako do jednostki nie ma. Żołnierze zadania wykonują na wysokim poziomie. Są zaangażowani w pomoc społeczeństwu. To, że nie ma generała, o niczym nie świadczy, dowódca jest zawsze. Nie jesteśmy jedyną jednostką w kraju, gdzie etat generalski jest wolny.

Mówi się jednak, że jest coraz mniej prowadzonych inwestycji, dywizjon lotniczy nie doczekał się szumnie obiecywanych śmigłowców.
Co do inwestycji, to cały czas są realizowane, w takim zakresie, na jaki pozwalają nam przekazane środki. Nie można powiedzieć, by ktoś o nas zapomniał. Pieniądze są przekazywane na poprawę stanu naszych jednostek zarówno w garnizonie Tomaszów jak i Łęczyca. W ostatnim czasie prowadzone były prace na stadionie przy ul. Piłsudskiego, na parkingu jednostki. Zmienił się także teren wokół jednostki. Odnośnie śmigłowców, są opracowywane programy pozyskania nowej platformy a te które mamy na wyposażeniu wykorzystujemy do szkolenia kawalerzystów .

Myślę, że dziś trudno nam sobie wyobrazić Tomaszów Mazowiecki bez jednostki wojskowej. To przede wszystkim ogromny pracodawca, dzięki któremu miasto może się rozwijać.
Nie tylko aspekt ekonomiczny jest tu ważny, ale również pomoc, jaką niosą moi żołnierze. Przypominam sobie, ile godzin spędzili na pomocy mieszkańcom Tomaszowa np. w czasie powodzi, jak często saperzy 25BKPow wyjeżdżają do usuwania niebezpieczeństwa w postaci tzw zardzewiałej śmierci. W ostatnim czasie trwania pandemii, gdzie pomagamy zarówno w szpitalach, transportujemy naszymi pojazdami pensjonariuszy DPS, transportujemy śmigłowcami ciężko chorych ludzi ze szpitali w całej Polsce (od października nasza Powietrzna Jednostka Ewakuacji Medycznej z Glinnika współpracuje z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym i jak do tej pory wykonała około 70 godzin nalotu przy ratowaniu życia osób). Przypominam sobie sytuację z ubiegłego roku, kiedy nasz śmigłowiec z Leźnicy Wielkiej został zadysponowany do karambolu na S8. To pokazuje, że wojsko jest potrzebne nie tylko w czas wojny.

Jakie w takim razie plany na 2021 rok i najbliższe lata?
Krótko mówiąc: robimy swoje. To co jest zapisane w planach realizujemy, przygotowujemy się do przypisanych nam zadań. Ubiegły rok i sytuacja z pandemią pokazała, że jesteśmy przygotowani również na nieprzewidziane scenariusze.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto