Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chaos w szpitalach. Brakuje miejsc, pacjentów trzeba wozić po całym województwie. Nie tylko z koronawirusem

Redakcja
W szpitalach regionu łódzkiego coraz trudniej o wolne łóżko dla pacjentów nie tylko z koronawirusem. Z powodu epidemii chorzy wożeni są po całym województwie, choć z zestawień wynika, że miejsc jest pod dostatkiem.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
W szpitalach regionu łódzkiego coraz trudniej o wolne łóżko dla pacjentów nie tylko z koronawirusem. Z powodu epidemii chorzy wożeni są po całym województwie, choć z zestawień wynika, że miejsc jest pod dostatkiem. CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE archiwum Polska Press
W szpitalach regionu łódzkiego coraz trudniej o wolne łóżko dla pacjentów nie tylko z koronawirusem. Z powodu epidemii chorzy wożeni są po całym województwie, choć z zestawień wynika, że miejsc jest pod dostatkiem.

W wielu szpitalach brakuje miejsc dla chorych z koronawirusem

Ze szpitali coraz częściej dobiegają sygnały o braku wolnych łóżek. W czwartek starszy pacjent ze zdiagnozowanym koronawirusem z Łodzi musiał być zawieziony aż do szpitala w Radomsku. Dopiero tam lekarzom po wielu telefonach udało się znaleźć dla niego miejsce.

Ze szpitala w Tomaszowie Mazowieckim w piątek odesłana została rodząca kobieta, której odeszły wody. - Jesteśmy zamkniętym oddziałem. Nie mamy prawa przyjąć pacjentki- usłyszał jej partner. Mężczyzna musiał zawieźć ją aż do Łodzi. Później dowiedział się, że na oddziale ginekologicznym wstrzymano przyjęcia z powodu ogniska koronawirusa. Jak wyjaśnił nam później dr Robert Szlachciński z Tomaszowskiego Centrum Zdrowia, nie była to sytuacja zagrażająca życiu.

Zapchanych jest już wiele oddziałów szpitalnych w regionie dedykowanych do walki z chorymi na COVID-19. W piątek wszystkie miejsca dla chorych z koronawirusem zajęte były na oddziałach szpitali w Rawie Mazowieckiej, Piotrkowie Trybunalskim, Tomaszowie Mazowieckim. W Bełchatowie zostały ostatnie cztery wolne łóżka, w obsługującym dużą Łódź Zgierzu – 12.

Przepełniony szpital w Tomaszowie Mazowieckim

Niektóre szpitale w ostatnich dniach były przepełnione ponad normę. Trudna sytuacja pojawiła się m.in. na oddziale zakaźnym Tomaszowskiego Centrum Zdrowia, gdzie epidemia wybuchła w przyszpitalnym zakładzie opiekuńczo-leczniczym. We wtorek na oddziale dla chorych na COVID-19 przyjętych było ponad 30 chorych, choć oddział wyliczony został na 25 łóżek. Teraz miejsc jest 41. Zostało wolne jedno miejsce, bo zajętych jest czterdzieści łóżek. W użyciu jest też każdy z pięciu dostępnych respiratorów.

Tymczasem liczba chorych rośnie. W piątek w regionie stwierdzono 660 nowych zakażeń, a liczba aktywnie chorych sięgnęła prawie 5 tysięcy. Z tego ponad 1,5 tys. choruje w Łodzi, a prawie 500 w powiecie bełchatowskim. Na szczęście nie wszyscy chorzy potrzebują leczenia szpitalnego.

- Sytuacja jest trudna – przyznaje Dagmara Zalewska, rzeczniczka prasowa wojewody łódzkiego.

Jak przyznaje zdarza się, że pacjenci kierowani są do innych miast. Bywa tak, gdy oprócz zakażenia koronawirusem potrzebują też specjalistycznego leczenia szpitalnego. Wtedy może ich przyjąć tylko ten szpital, który leczy koronawirusa i ma wolne miejsca na konkretnym oddziale.

Zapewnia jednak, że wolne łóżka w regionie łódzkim są, choć zdarza się, że chorzy przewożeni są do innego miasta. W piątek z 772 łóżek tzw. drugiego stopnia czyli przeznaczonych do leczenia COVID-19, zajętych było 578. Z 621 łóżek obserwacyjnych zajęte były 324.

Radomsko. Protest przeciwko zamykaniu pediatrii

Od tygodnia dla pacjentów z koronawirusem przekształcane są kolejne oddziały w szpitalach regionu. Do poniedziałku liczba łóżek ma się zwiększyć z 772 do 872. Do tego NFZ zalecił wstrzymanie operacji i zabiegów planowych.

Aby zapewnić chorym opiekę lekarską wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński wydał też w piątek cztery pierwsze decyzje dotyczące skierowania lekarzy do pracy przy zwalczaniu epidemii. Dostało je czterech anestezjologów: trzech skierowano do szpitala im. Biegańskiego, jednego do Tuszyna. Jak podkreśla Dagmara Zalewska, lekarze ci wcześniej zgodzili się na pracę przy COVID-19.

Ale przekształcanie oddziałów szpitalnych nie wszędzie idzie gładko. W sobotę przed Szpitalem Powiatowym w Radomsku odbędzie się protest przeciwko przekształcaniu oddziału pediatrycznego w „covidowy”. Teraz w nagłych wypadkach ciężko chore dzieci będą musiały być wożone do aż do Częstochowy lub Piotrkowa Trybunalskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Chaos w szpitalach. Brakuje miejsc, pacjentów trzeba wozić po całym województwie. Nie tylko z koronawirusem - Dziennik Łódzki

Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto