Promocja pana książki pt. "Carska Spała" odbędzie się podczas tegorocznych dożynek w Spale 25 września. Będzie ją pan wręczał prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu?
Tak, razem z jej współautorem panem Michałem Słoniewskim, prezesem Lokalnej Organizacji Turystycznej w Spale.
To nie lada wyróżnienie być tak blisko prezydenta..
Czuję się zaszczycony. Prezydent będzie też mógł zobaczyć biuletyn o dożynkach, w którym jest rozdział mojego autorstwa poświęcony historii dożynek prezydenckich w Spale w okresie międzywojennym. Publikacja trafi do rąk prezydenta i innych gości.
Wróćmy jednak do "Carskiej Spały". Ile czasu zajęło panu jej napisanie?
Materiały zbierałem do niej latami. A co ciekawe, to temat nadal nie do końca zbadany. Wciąż docieram do nowych źródeł...
Jaka jest to książka? Co znajdzie w niej czytelnik?
Nie tylko kawał niezwykłej historii Spały z czasów carskich, ale też zbiór starych, unikatowych zdjęć i pocztówek. Może zobaczyć też fotografie współczesne, przedstawiające obiekty, które są pozostałością po rosyjskich panowaniu. Ich autorem jest Stefan Marcinkowski, a opracował je Michał Słoniewski.
Wcześniej powstała książka "Wojenna Spała" Małgorzaty i Juliusza Szymańskich. Czy ta jest jej kontynuacją?
Tak, choć nie zostały wydane chronologicznie. Powstanie też książka o Spale prezydenckiej.
Jaki wpływ wywarły czasy carskie na Spałę?
Ogromny. Mamy chociażby szereg budynków z tamtych lat. Ale fakt, iż tę miejscowość upodobał sobie Aleksander III i Mikołaj II wpłynął także na pobliski Tomaszów. Dla cara tomaszowscy fabrykanci wybudowali przecież na pl. Kościuszki nieistniejącą już cerkiew. Dzięki zyskaniu jego przychylności powstała Szkoła Handlowa, czyli obecne I LO. W książce udowadniam też, że wydarzenia ze Spały miały wpływ na rosyjską politykę, a tym samym na politykę światową.
Jakie to wydarzenia?
Na przykład to związane z chorobą carewicza Aleksego, cierpiącego na hemofilię syna Mikołaja II. Jego stan polepszył się po tym, jak do zrozpaczonej carycy przyszedł w Spale telegram od Rasputina. Od tego czasu kontrowersyjny uzdrowiciel miał względy Aleksandry Fiodorownej i wpływ na carską politykę. Decydował m.in. o obsadzaniu stanowisk w rosyjskim rządzie. Poza tym w Spale bywali wybitni goście, tacy jak szach perski Naser ad- Din. Nie było zaś cesarza niemieckiego Wilhelma II i takie powtarzane od lat mity w książce obalam.
Spała ma więc szansę być sławna nie tylko ze względu na sport, ale i niezwykłą historię?
Tak, bo książkę będzie można kupić w całej Polsce. Nakład liczy 2 tysiące egzemplarzy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
