We wszystkich okręgach w tej gminie kandydatów do nowej rady wystawił komitet wyborczy Mariana Holaka. Jak się okazało, większość nie miała tam żadnych kontrkandydatów.
Do Rady Gminy Budziszewice drogą głosowania dostało się tylko czterech radnych: Stanisław Rutkowski (60 głosów), Edyta Mikinka (108), Andrzej Malecha (90) oraz Dariusz Smoleń (79).
Wynikom wyborów nie dziwią się sami mieszkańcy gminy. W sołectwie Budziszewice po prostu nie było chętnych na radnych. Tutaj powstał tylko jeden komitet.
- W gminie widać, że dużo się działo - mówi Anna Jagiełło, sołtys Budziszewic. - Sam wynik poparcia dla wójta mówi za siebie, ludzie chcieli tej samej władzy.
Podobna sytuacja miała miejsce cztery lata temu. Wówczas Holak zdeklasował swojego rywala przy nie lada frekwencji (72 proc.), wynikiem ponad 76 proc. poparcia. Teraz również nie ukrywa zadowolenia z przebiegu wyborów.
- Cztery lata temu było jednak więcej kandydatów, bo 39 na 15 miejsc - zauważa wójt Holak. - Weszli wszyscy z mojego komitetu. To pokazuje, że ludzie obdarzyli nas dużym zaufaniem.
Podkreśla , że praca w takim składzie przyniosła efekty. - Mieszkańcy wiedzą, że pracujemy w sposób zgodny - mówi. - Stwierdzili, że teraz po czterech latach też warto wspierać moich współpracowników.
Wójt Holak, który jak twierdzi, połowę mieszkańców swojej gminy zna po imieniu, uważa, że nie istnieje monopol na władzę. - Każdy dobry pomysł zasługuje, by się nad nim zastanowić - komentuje. - A 80 procent poparcia bardzo zobowiązuje.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?