W południe Beata Szydło, kandydatka PiS na premiera pojawiła się nad Zalewem Sulejowskim w powiecie tomaszowskim. Stanęła na tratwie pokrytej zieloną trawą z banerami przypominającymi niespełnione obietnice rządu PO.
- Miała być zielona wyspa, miała być druga Irlandia. Powiem Polakom tak: nie wierzcie w te kolejne obietnice, nie wierzcie w to, co mówią politycy PO, przecież przekonywali, że nie będzie podnoszenia podatków, a podnosili podatki, że nie będzie podwyższenia wieku emerytalnego, a podnieśli wiek emerytalny. Wszystkim nam obiecywali rzeczy, których nie spełnili, i które pozostają pustymi obietnicami - powiedziała Szydło.
Odniosła się także do informacji o drożdżówkach, które mają wrócić do szkół. - Dyskusja o drożdżówkach jest kwintesencją tego, jak rządzi PO. Sama generuje problemy, które potem bohatersko rozwiązuje - skomentowała.
Na finał “zielona wyspa niespełnionych obietnic” podryfowała na środek Zalewu Sulejowskiego.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?