Anonimowe ankiety potwierdzają problem w Przedszkolu nr 8 w Opocznie

Po informacji jednej z matek, że w przedszkolu nr 8 panie opiekujące się dziećmi karzą je za zrobienie kupy, przeprowadziliście wśród rodziców anonimowe ankiety. Co one wykazały?


Jedna osoba wskazała, że w placówce ktoś często utrudniał lub uniemożliwiał załatwienie potrzeb fizjologicznych jego dziecku. Dwie osoby odpowiedziały, że był taki przypadek w stosunku do jego dziecka. Trzy osoby przyznały, że kiedyś słyszały o tym, że nauczyciel uniemożliwiał innym dzieciom załatwienie potrzeb fizjologicznych. Dwie osoby zaznaczyły, że czasami o tym słyszą, a jedna osoba, że często o tym słyszy. Zebraliśmy 119 ankiet. Czternastu rodziców wskazało również, że w przedszkolu są inne, ale drobne problemy związane z traktowaniem dzieci.


Ankiety przeprowadzane były dwukrotnie?

Tak. Pierwszą przeprowadziliśmy szybko, na gorąco. Ale były wtedy ferie i frekwencja była słaba, bo tylko 30-procentowa. Na prośbę samych rodziców ankietę powtórzyliśmy. I frekwencja była dwukrotnie wyższa. W pierwszej ankiecie udział wzięły 54 osoby, a w drugiej 119. Do przedszkola nr 8 łącznie chodzi 165 dzieci.


Jak wynika z ankiet, problem jednak jest. Jak zamierzacie go rozwiązać?


To, że trzy osoby na 119 potwierdziły, że takie zdarzenia miały w przedszkolu miejsce, to jeszcze nie znaczy, że takie praktyki są tam na porządku dziennym. Nie twierdzę jednak, że nic takiego nie miało miejsca. Będziemy sprawę wyjaśniać. Myślę, że w poniedziałek otrzymam informację od dyrektorki przedszkola z jej ustaleniami w tej sprawie. Ma ona sprawdzić, czy takie incydenty faktycznie miały w jej placówce miejsce.


Co dalej z wynikami przeprowadzonych ankiet? Trafią do prokuratury?


Prokuraturę poinformowaliśmy, że przeprowadziliśmy ankiety w przedszkolu na temat tej sprawy. Jeśli będzie zainteresowana ich wynikami, to je przekażemy.