Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

33-letni mieszkaniec powiatu opoczyńskiego ugodzony nożem. Fatalny finał imprezy nad zalewem

Dag
Policjanci z opoczyńskiej komendy wyjaśniają okoliczności, w jakich doszło do ugodzenia nożem 33-letniego mieszkańca powiatu opoczyńskiego. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty karne. Sprawa ma charakter rozwojowy.

W niedzielny poranek, 7 sierpnia, opoczyńska policja otrzymała informację o rannym mężczyźnie. Z relacji lekarza wynikało, że na szpitalny oddział ratunkowy trafił 33-letni mężczyzna z raną kłutą okolic klatki piersiowej. Mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że miał ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie.

- Wstępnie ustalono, że 33-latek został ranny w miejscowości Strzyżów - informuje asp. szt. Barbara Stępień, oficer prasowy KPP w Opocznie. - To była bardzo ważna informacja, ponieważ niespełna godzinę wcześniej, opoczyńska policja została powiadomiona telefonicznie przez 37-letniego mężczyznę, że w Strzyżowie został on zaatakowany przez dwoje nieznanych osób, którzy podjechali do niego samochodem. Oczywiście na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci.

Na miejscu interweniujący policjanci nikogo nie zastali, a zgłaszający nie odbierał telefonu. Policjanci rozpoczęli więc poszukiwania zgłaszającego. Wtedy też do dyżurnego opoczyńskiej policji wpłynęła informacja ze szpitala.

- Policjanci połączyli oba zgłoszenia - dodaje asp. szt. Barbara Stępień. - Okazało się, że był to słuszny trop. W między czasie do opoczyńskiej policji zgłosiła się 26-letnia nietrzeźwa kobieta. Badanie wykazało, że ma w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. Jak się później okazało, była to dziewczyna rannego w bójce 33-latka.

Kobieta powiadomiła, że ona i jej chłopak wracając z imprezy plenerowej, która odbywała się nad zalewem w Drzewicy, spotkali dwóch nieznanych mężczyzn, którzy zapytali o drogę do jednego z gospodarstw agroturystycznych w pobliskim Strzyżowie. 26-latka oraz jej chłopak szli w podobnym kierunku, więc zaproponowali, że mogą pójść razem.

- W trakcie wędrówki pomiędzy wszystkimi osobami doszło do kłótni - relacjonuje opoczyńska policja. - Para zadzwoniła po swojego 41-letniego znajomego z prośbą, aby po nich przyjechał. Niestety, cała trójka nie odjechała do domu. Zauważyli idących ulicą, wcześniej poznanych dwóch mężczyzn. Podjechali do nich samochodem. 33-latek podszedł do jednego z mężczyzn i zaczął się z nim szarpać. Dołączył do nich 41-latek oraz 26-latka. Pomiędzy wszystkimi osobami wywiązała się bójka.

W trakcie bójki 37-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego wyjął nóż i ugodził nim w klatkę piersiową 33-latka. To właśnie wtedy 37-latek zadzwonił na policję z informacją, że on i jego znajomy zostali napadnięci przez nieznane osoby. Jak się okazało, wszyscy uczestnicy bójki uciekli z miejsca zdarzenia przed przyjazdem patrolu policji. Troje mieszkańców powiatu opoczyńskiego odjechało samochodem, natomiast dwaj pozostali mężczyźni poszli pieszo do miejsca, w którym czasowo przebywali. Jak ustalili policjanci ranny mężczyzna sam zgłosił się do opoczyńskiego szpitala.

Policjanci, którzy pracowali nad sprawą ustalili miejsce, w którym przebywają dwaj mieszkańcy województwa mazowieckiego. Mężczyźni zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Podczas przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez mężczyzn policjanci zabezpieczyli nóż. Dodatkowo mundurowi zabezpieczyli pozostałe ślady i dowody. Ustaleni zostali świadkowie zdarzenia.

- Analiza zebranych w sprawie dowodów pozwoliła na postawienie zarzutu udziału w bójce wszystkim uczestnikom zdarzenia - dodaje asp. szt. Barbara Stępień z KPP w Opocznie. - 37-latek usłyszał zarzut udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są dodatkowe zarzuty karne dla uczestników zajścia.

Na tę chwilę 37-latkowi za udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Pozostałe osoby muszą liczyć się z odpowiedzialnością do 3 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opoczno.naszemiasto.pl Nasze Miasto