Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaprotestowała przeciwko dyskryminacji i nadużywaniu władzy w Arenie Lodowej w Tomaszowie Maz. [ZDJĘCIA]

bead
Do nietypowego zdarzenia doszło podczas trwających właśnie zawodów dla dzieci i młodzieży w Arenie Lodowej w Tomaszowie Maz. Jedna z zawodniczek podczas swojego przejazdu zaprotestowała przeciwko dyskryminacji i nadużywaniu władzy w Arenie Lodowej.

Do niecodziennego zdarzenia doszło podczas Ogólnopolskiej Olimpiada Młodzieży i Mistrzostw Polski Juniorów, które od piątku trwają w Arenie Lodowej w Tomaszowie Maz. Jedna z zawodniczek, Magdalena Borek, podczas swojego przejazdu zaprotestowała przeciwko dyskryminacji i nadużywaniu władzy w Arenie Lodowej. Przez cały przejazd trzymała nad głową tablicę z hasłem w języku polskim i angielskim "Stop dyskryminacji i nadużywaniu władzy w Arenie". Po przejeździe w mediach społecznościowych opublikowała swój apel.

- Osoby zarządzające obiektem Arena Lodowa tj. pan Roman Derks - utrudnia życie zawodnikom, trenerom, sędziom, pracownikom obiektu, rodzicom. Mój dzisiejszy bieg, był biegiem honorowym, poświęciłam dystans w imię praw człowieka, w imię poszanowania godności ludzkiej, w imieniu Tych wszystkich osób które mają coś do powiedzenia. Oddaję Hołd wszystkim osobom, które zostały w jakikolwiek sposób pokrzywdzone przez obecny Zarząd obiektu. W imieniu swoim, zawodników, trenerów, sędziów, rodziców sportowców, pracowników obiektu.
Stoję tu i krzyczę : STOP dalej nie jadę !!! …Ślizgaj się sam, po tym lodzie…. - napisała w mediach społecznościowych zawodniczka, ilustrując post swoimi zdjęciami z przejazdu.

Magdalena Borek jest czynnym zawodnikiem wyczynowym w łyżwiarstwie szybkim, pracuje na co dzień jako trener w Akademii Łyżwiarstwa Kristensen, prowadzi klub, jest też rodzicem. Z dalszej jej wypowiedzi wynika, że ubiegała się o start w zawodach w ramach przygotowań do Mistrzostw Polski, ale w jednym z biegów nie dostała takiej możliwości. To nie pierwsza taka sytuacja. Jej zdaniem zawodnicy KS Arena (czyli klubu działającego w arenie) są faworyzowani przez zarząd obiektu. Pomimo, że inne kluby sporo płacą za wejście na lód, to są traktowane jak gorszy sort. Jej zdaniem arena miała być dla wszystkich, a jest dla wybranych.

Do apelu zawodniczki szybko ustosunkował się prezes Areny Lodowej Roman Derks.

- W Arenie aktualnie odbywa się Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży i Mistrzostwa Polski Juniorów. Organizatorem jest Dolnośląska Federacja Sportu, a nie Arena Lodowa. Zawody poza konkursem nie mają prawa się odbywać w trakcie tych zawodów. Pani Magda nie ma o tym żadnego pojęcia. Na prośbę trenerów i PZŁS udało się kilkanaście par w dniu dzisiejszym i wczorajszym dopuścić (kadrowiczów) w tym Panią Magdę Borek, co wyglądało na farsę zawodów - skomentował sprawę prezes Roman Derks, przytaczając korespondencję mailową z zawodniczką dotyczącą dopuszczenia jej do zawodów.

W niedzielę swoje stanowisko w sprawie przedstawił prezydent Marcin Witko, do którego zawodniczka zaapelowała o pomoc.

- W związku z pojawiającymi się ostatnio informacjami dotyczącymi zarządzania Areną Lodową 5 stycznia bieżącego roku zleciłem przeprowadzenie audytu w spółce Tomaszowskie Centrum Sportu. Bieżący nadzór nad spółką sprawuje rada nadzorcza. Zespół prowadzący kontrolę będzie wyjaśniał wszystkie okoliczności wspominanych sytuacji oraz przeprowadzi szczegółową kontrolę działalności spółki pod kontem organizacyjnym i finansowym. Na bazie wniosków z audytu będziemy określać dalsze czynności. Najważniejsze jest ustalenie faktów - napisał w mediach społecznościowych prezydent Witko.

Sprawą zainteresowali się radni miejscy Tomaszowa będący w opozycji do prezydenta miasta i zapewnili, że sprawę dokładnie zbadają. Tym bardziej, że to nie pierwsza afera związana z Areną Lodową w ostatnich tygodniach. W ostatnim czasie głośno było o zabawie sylwestrowej, jaką grupa tomaszowskich urzędników urządziła sobie w Arenie Lodowej, korzystając m.in. z uruchomionego specjalnie dla nich toru lodowego. Uczestnicy zabawy tłumaczyli, że zabawa została zorganizowana w kawiarni prowadzonej przez prywatny podmiot, i od niego wynajęli pomieszczenie w komercyjnych cenach. W ramach spotkania mogli skorzystać z toru łyżwiarskiego, bo jak twierdzą, zarządca kawiarni ma stosowne dokumenty podpisane z Areną Lodową. Niemniej jednak sylwestrowa zabawa urzędników wywołała spore oburzenie wśród tomaszowian.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto