Wielki sukces wokalistów PCAS-u na ogólnopolskim festiwalu piosenki [ZDJĘCIA]

Festiwal odbył się w dniach 7-8 lipca w Bytowie (woj. pomorskie), a jego organizatorem jest Bytowskie Centrum Kultury. W tym roku odbyła się jubileuszowa, 15. edycja festiwalu. Jak zaznaczył dyrektor instytucji, Marian Gospodarek, przez konkurs przewinęło się już ponad 700 osób, a wielu jego laureatów osiągnęło duże sukcesy, jak m.in. Natalia Szroeder.

Jak co roku, jury przewodniczył Andrzej Rybiński, znany polski piosenkarz, gitarzysta i kompozytor, koncertujący na całym świecie, laureat wielu nagród muzycznych, obok którego w tym roku zasiedli: Klaudia Szmidt, aktorka, wokalistka, kompozytorka, reżyserka widowisk poetycko-muzycznych, absolwentka Studium Wokalno-Aktorskiego przy Teatrze Muzycznym w Gdyni, laureatka wielu cenionych w świecie artystycznym nagród oraz Kacper Rybiński, muzyk, kompozytor, klawiszowiec, autor wielu muzycznych projektów, prywatnie syn p. Andrzeja.

W pierwszym dniu festiwalu odbyły się przesłuchania przed jury. Każdy z uczestników wykonywał 2 utwory – jeden dowolny i jeden z repertuaru Andrzeja Rybińskiego.

- Każdego roku podczas interpretacji swoich utworów, dowiaduję się o nich czegoś nowego. Pięknie jest słuchać, jak ci młodzi ludzie odnajdują ich różne oblicza, wielokrotnie mnie zaskakując - mówił piosenkarz podczas przesłuchań.

Wokaliści PCAS-u zaprezentowali się w kategoriach: do 10 lat - Pola Jaworska i Zuzanna Dróżdż, a także 16+ - Julia Stępień i Konrad Ignasiak. Do koncertu finałowego zakwalifikowało się troje z nich: Zuzia Dróżdż, Julka Stępień i Konrad Ignasiak. Spośród 10 finalistów, 3 reprezentowało PCAS.

- Wyniki poznaliśmy dopiero podczas Gali Finałowej festiwalu - mówi Dorota Ignasiak, dyrektor PCAS-u. – Z każdym kolejnym przyznawanym miejscem rosło nasze napięcie, dlatego też emocje sięgały zenitu. Nie muszę chyba mówić, jakie niedowierzanie, radość i euforia zapanowały, gdy nasi artyści otrzymali najwyższe miejsca. To bardzo trudno wyrazić słowami, oczywiście było niesamowite wzruszenie i łzy szczęścia. Ten sukces, bo to naprawdę jest wielki sukces, kiedy aż 3 wokalistów z jednej placówki zbiera najwyższe laury jednego festiwalu, to wynik ich ciężkiej pracy, poświęcenia, zatem dla nich wielkie gratulacje i podziękowania, ale podziękowania należą się także instruktorom, p. Katarzynie Rychlik i p. Grzegorzowi Przedborze, którzy pracują z nimi na co dzień oraz rodzicom, bez których wsparcia te dzieci nie mogłyby się rozwijać. Wszyscy jesteśmy z nich bardzo dumni.

Jedną z nagród dla finalistów były warsztaty z Andrzejem Rybińskim, podczas których piosenkarz udzielił im wielu cennych wskazówek, mogących pomóc im w rozwijani swoich pasji i talentów, a także poddał analizie ich wykonania. Wszystko odbyło się w cudownej, ciepłej atmosferze, jaką tworzy obecność, uśmiech i serdeczne podejście gwiazdy.

Laureaci otrzymali statuetki, dyplomy i nagrody pieniężne, a na podsumowanie festiwalu wykonali wspólnie z Andrzejem Rybińskim utwór pt. „Nie liczę godzin i lat” na scenie bytowskiego MOSiR-u, podczas odbywających się tam Dni Bytowa.

- To było dla nas niesamowite przeżycie. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się stanąć na najwyższym stopniu podium – mówił Konrad Ignasiak, laureat Grand Prix festiwalu. – Trudno wyrazić, jakie emocje wywołał werdykt jury. Byliśmy zaskoczeni, ale naprawdę dumni z naszej pracy, z naszych instruktorów z siebie wzajemnie. To bardzo ważne doświadczenie dla nas wszystkich i mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy tu w Bytowie na tym konkursie gościć. Było nam niezmiernie miło wystąpić tu na tej scenie przed bytowską publicznością i reprezentować powiat tomaszowski i PCAS.

Wcześniej, ze sceny padały też pozdrowienia dla Tomaszowa Mazowieckiego i jego mieszkańców, Starostwa Powiatowego, Powiatowego Centrum Animacji Społecznej oraz Katarzyny Rychlik.