Tomaszowski Lider zaprzepaścił szansę awansu do półfinałów mistrzostw Polski

Tomaszowianki zajęły trzecie miejsce. Rezultat ten nie dał im, niestety, awansu do grona czołowych w kraju drużyn w tej kategorii wiekowej. Szkoda, że podopieczne trenera Sławomira Żegoty nie wykorzystały szansy, bo jak się okazało po zakończeniu zmagań, była ona naprawdę duża.

W turnieju ćwierćfinałowym uczestniczyły cztery drużyny. Pojedynki rozegrano systemem każdy z każdym. Tomaszowianki w inauguracyjnym meczu zmierzyły się z Olimpem Rawicz. Rozpoczęły go katastrofalnie. Dość powiedzieć, że pierwszą kwartę przegrały aż 4:22. I jak się okazało, rezultat ten zaważył na przebiegu całego pojedynku. Pomimo, że wygrały pozostałe kwarty, to jednak uległy rywalkom 51:61.

W drugim meczu rywalem Lidera był najsłabszy zespół w grupie. Tomaszowianki łatwo ograły Polfharmę Starogard Gdański 84:49.

Żeby awansować do półfinału mistrzostw Polski tomaszowskie koszykarki musiały wygrać ostatni mecz z gospodyniami zawodów. Do przerwy Lider dyktował warunki i prowadził 33:26. Ostatecznie przegrał jednak z Trójką Żyrardów 52:87.

- O końcowym rezultacie zadecydowała trzecia kwarta - mówi Sławomir Żegota. - Nie trafiliśmy z szybkiego ataku dziesięć razy w stuprocentowych sytuacjach, a nasze niecelne rzuty żyrardowianki zamieniły na 20 punktów i odskoczyły nam tak, że pościg był już nieskuteczny.

Lider pożegnał się więc z krajowym czempionatem. Pozytywnym aspektem wyprawy do Żyrardowa jest to, że koszykarki Lidera zostały zauważone przez obserwatorów z PZKosz. Ich zdaniem na uwagę zasługują: libero Justyna Wójciak (51 punktów w turnieju), rzucająca obrończyni Patrycja Chojnacka (10) i debiutująca w Liderze najmłodsza z koszykarek Paulina Grzywka (35).

Poza nimi występowały: Aleksandra Mękarska (8), Adrianna Mokwińska (3), Agata Zdanowska (19), Kinga Gołaszewska (14), Małgorzata Jakóbczyk (38), Beata Kalinowska (8), Aleksandra Wiecha i Sandra Lenarcik.