Jasna Góra rozświetliła się na czerwono. W ramach kampanii Redweek modlono się za prześladowanych chrześcijan

Są zastraszani, torturowani, mordowani - ze względu na ich miłość do Chrystusa. Jak zauważa papież Franciszek „chrześcijanie oddają życie w milczeniu, bo ich męczeństwo nie zyskuje rozgłosu”.

W czerwieni rozbłysła wieża na Jasnej Górze w ramach kampanii Redweek organizowanej przez Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. To już kolejny raz częstochowskie sanktuarium włączyło się w inicjatywę, która uświadamia, że zabijanie wyznawców Chrystusa za ich wiarę nie należy tylko do przeszłości, ale zdarza się również dzisiaj.

- Modlimy się za tych, którzy każdego dnia muszą się zmagać o swoją wiarę, niejednokrotnie narażając życie i zdrowie, aby w niej wytrwali. Chcemy też prosić dla oprawców, prześladowców o łaskę opamiętania - powiedział kustosz Jasnej Góry, o. Waldemar Pastusiak, cytowany przez Biuro Prasowe Jasnej Góry.

Jak podkreśla jasnogórskie sanktuarium, o modlitwie i solidarności z prześladowanymi zapewniali jasnogórscy pielgrzymi. - Dlatego, że jest to świadectwo naszej wiary. To niesamowite, że ktoś potrafi ponieść tak dotkliwe skutki wiary w Boga mówiła Karolina z Krakowa. A Grażyna z woj. warmińsko – mazurskiego zauważyła, że ta solidarność jest potrzebna i powinniśmy robić wszystko, by do prześladowań nie dochodziło.

Kampania „Red Week” w wymiarze światowym potrwa do jutra. Na całym świecie czerwony kolor oświetli setki katedr, kościołów, pomników i budynków publicznych. Odbywają się też specjalne spotkania i akcje pomocowe.

Na Jasnej Górze od wielu lat modlitwa o pokój na świecie i za prześladowanych chrześcijan zanoszona jest codziennie podczas Mszy św. za Ojczyznę o godz. 15.30.

Według statystyk kościoła, obecnie co siódmy wyznawca Chrystusa na świecie jest prześladowany, a w Afryce co piąty. Według szacunków ok. 360 milionów chrześcijan spotyka się z bardzo wysokim lub ekstremalnym poziomem prześladowań i dyskryminacji za wyznawanie Jezusa Chrystusa.

- Są zabijani, torturowani fizycznie, dochodzi do aktów dyskryminacji w postaci np. zakazu spotkań, utraty miejsca pracy, zakazu budowania kościołów chrześcijańskich lub ograniczenia szansy na zdobycie wykształcenia - przypomina Biuro Prasowe Jasnej Góry.