Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZUGiL znowu zwalnia

Daniel Sibiak
Po zawarciu z bankami umowy restrukturyzacyjnej, sytuacja zakładu ma się normalizować
Po zawarciu z bankami umowy restrukturyzacyjnej, sytuacja zakładu ma się normalizować Daniel Sibiak
W wieluńskim ZUGiL-u znów zawrzało. Wypowiedzenia z pracy otrzymało kolejne 25 osób. Związkowcy są oburzeni. Postanowili interweniować u samego właściciela.

- Napisaliśmy pismo do prezesa rady nadzorczej spółki z prośbą o jak najszybsze i pilne spotkanie. Niedawno na łamach lokalnych gazet rzecznik prasowy ZUGiL-u zapewniał bowiem, że nie będzie większych zwolnień. Stało się inaczej - denerwuje się Jan Cieślak, przewodniczący NSZZ "Solidarność".

Ostatnie wydarzenia sprawiły, że wśród załogi znów zapanowała panika. Ludzie przypominają, że w ciągu dwóch ostatnich lat pracę straciło tu 800 osób.

- Przez ostatnie pół roku nie było zwolnień. Myśleliśmy, że sytuacja zakładu się stabilizuje, ale tak nie jest. Niestety, ZUGiL nie przyjmuje nowych zamówień, bo nie ma pieniędzy na bieżący zakup materiałów, a co się z tym wiąże realizację zobowiązań. To może oznaczać kolejne zwolnienia - obawiają się pracownicy.

Znowu pojawiły się domniemania o rychłym końcu produkcji. Pracownicy przypominają rozbiórkę bocznicy kolejowej, prowadzącej do zakładu i połączenie firmy z fabryką maszyn w Ozimku, do czego zapewne dojdzie w tym roku.

Zarząd firmy nie ukrywa, że od wielu miesięcy sytuacja wieluńskich zakładów jest niezmiennie trudna.

- Informowałem media, że nie są planowane zwolnienia grupowe i taka jest prawda. Informowałem także, że mogą być przeprowadzane zwolnienia na mniejszą skalę, jako naturalny element polityki kadrowej i tak należy rozumieć ostatnie decyzje dotyczące 25 pracowników. Ewentualne kolejne zwolnienia będą skutkiem oceny realnej sytuacji zakładu i ilości posiadanych zamówień - tłumaczy ostatnie wydarzenia Witold Jajszczok, rzecznik ZUGiL-u.

Rzecznik dodaje, że zbliża się kluczowy moment dla przyszłości zakładu.

- Jesteśmy coraz bliżej podpisania z bankami umowy restrukturyzacyjnej. Po jej zawarciu sytuacja ZUGiL-u zacznie się normalizować, tak jeśli chodzi o terminowe regulowanie wynagrodzeń, jak i - co jest sprawą niezwykle istotną - o odbudowę kapitału obrotowego niezbędnego na zaopatrzenie materiałowe - tłumaczy Witold Jajszczok.

Tymczasem związki zawodowe do tej pory walczą o wypłatę zaległych świadczeń socjalnych z ubiegłego roku.

- Jeśli sytuacja rozwinie się zgodnie z naszymi przewidywaniami, wpłaty na fundusz socjalny za rok ubiegły będą uregulowane do końca marca - obiecuje rzecznik w imieniu zarządu.

Na 21 lutego zarząd zaplanował spotkanie z przedstawicielami załogi wieluńskiego zakładu. Będzie ono poświęcone przekazaniu załodze informacji o aktualnej sytuacji spółki i wynikających z tego konsekwencjach.

Jak przewidują władze firmy, obecny rok ma przynieść ożywienie na rynkach obsługiwanych przez ZUGiL. Liczą zwłaszcza na wzrost segmentu rynku malarni i suszarni. W żadnym wypadku nie jest to jednak powrót do boomu z lat 2007-2008. Jeśli weźmie się pod uwagę przeprowadzoną w ostatnich dwóch latach restrukturyzację, oznaczającą często drastyczne posunięcia w kwestii zatrudnienia, firma powinna jednak zacząć zarabiać.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto