Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapaliliśmy małe pozytywne ognisko, czyli z Szewachem Weissem o wizycie w Tomaszowie

Marek Obszarny
Szewach Weiss, były przewodniczący Knessetu (izraelskiego parlamentu) i były ambasador Izraela w Polsce
Szewach Weiss, były przewodniczący Knessetu (izraelskiego parlamentu) i były ambasador Izraela w Polsce Joanna Dębiec
Z Szewachem Weissem, byłym przewodniczącym Knessetu (izraelskiego parlamentu) i byłym ambasadorem Izraela w Polsce, o wizycie w Tomaszowie rozmawia Marek Obszarny.

Co pan będzie opowiadał w Izraelu o Tomaszowie Mazowieckim, po dniu, na który wpadł pan do naszego miasta?
Raz na tydzień mam w izraelskim radiu audycję, w której opowiadam, co się dzieje w Polsce. Na pewno powiem coś o kampanii wyborczej, o tym, jak wyglądają sondaże przedwyborcze i tak dalej. W audycji mam przecież kilka minut, nie więcej, ale to radio bardzo popularne, w którym, gdy mówię, mam milion słuchaczy. Opowiem, że byłem w miejscu, z którego pochodzi rodzina innego przewodniczącego Knessetu, bo pochodzi ona właśnie z Tomaszowa Mazowieckiego, i że było mi, jako byłemu przewodniczącemu Knessetu, bardzo przyjemnie tutaj gościć. Opowiem coś o tutejszym społeczeństwie. Wydaje mi się, że dwie sprawy podkreślę: spotkanie z młodzieżą, które było czymś niesamowitym (w I LO w Tomaszowie - przyp. red.), bo młodzież zachowywała się naprawdę fantastycznie i zadawała mnóstwo mądrych pytań, oraz przepiękny przemysł na światowym poziomie (w Ceramice Paradyż - red.). Prawdopodobnie dodam też coś o swojej wizycie w Łodzi.

Władze Tomaszowa wyrażają nadzieję, że pańska wizyta będzie impulsem, który może zaowocować kontaktami gospodarczymi i np. przycią-gnie do miasta inwestorów, niekoniecznie z Izraela. Co z tej wizyty może wyniknąć pańskim zdaniem?
Kończymy święto Tory, a w Torze, w Starym Testamencie, mamy takie zdanie, wezwanie proroków: "Wyślij swój chleb na wodzie, kiedyś go znajdziesz". I może tak się zdarzyć, że opowiem, co się tutaj dzieje, bez żadnych interesów biznesowych, bo ja żadnych takich nie prowadzę, nawet będąc ambasadorem. Ale myślę, że stosunki między ludźmi, społeczeństwem, między miastami, przynoszą dobra dla dwóch stron. Takie spotkania są potrzebne, one łączą ludzi, ja się ich nie wstydzę, a może z nich coś powstać. Proponowałem na przykład współpracę młodych naukowców, którzy zajmują się sztuką.
A poza tym mamy w Izraelu bardzo rozwinięty przemysł ceramiczny. Co prawda nie wiem, czy Polacy bardzo potrzebują naszą ceramikę, bo mają przepiękną swoją. Oczywiście my też mamy przepiękną, chociaż inną, ale... można razem sprzedać trzeciej stronie.

Jest zatem pańskim zdaniem szansa na wymierne efekty?
Wydaje mi się, że coś się stało, jakaś mała zapałka została zapalona.Jakieś małe, pozytywne ognisko. Istnieje jakiś potencjał, co do przyszłości.

Z jakim jeszcze wspomnieniem wyjeżdża pan z Tomaszowa?
Wyjeżdżam z Tomaszowa mając za dużo kalorii i jak pójdę na badania medyczne, to wydaje mi się, że cholesterol się bardzo podniesie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto