Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Załoga ZUGiL zaufała nowemu zarządowi

Daniel Sibiak
Załoga ZUGiL ma nadzieję, że nie zabraknie pracy
Załoga ZUGiL ma nadzieję, że nie zabraknie pracy fot. Daniel Sibiak
Załoga wyodrębnionej z ZUGiL firmy Gwarant Cynkowanie, która domagała się 300 zł podwyżki i poprawy warunków pracy, doszła do porozumienia z zarządem.

Załoga wywalczyła otrzymanie posiłków regeneracyjnych. Będzie je dostawać już od marca. Dla pracowników był to najważniejszy postulat, bo temperatura w hali jest za niska. Wielokrotnie była niższa niż 10 stopni, a niekiedy dochodziła do zera. Sprawę podwyżek odłożono do następnego spotkania. Zarząd ma dwa tygodnie na przemyślenie żądań 65-osobowej załogi.

- Zarząd poinformował, że obecnie najważniejszym problemem jest zagwarantowanie ciągłego, systematycznego zaopatrzenia materiałowego. Strony umówiły się, że do rozmów o podwyżkach wrócą w połowie marca, ale same podwyżki możliwe będą dopiero po ustabilizowaniu się sytuacji w zakładzie i Grupie Gwarant - wyjaśnia Witold Jajszczok, rzecznik zakładu.

Zarząd wykorzystał spotkanie do ponownego zwrócenia uwagi na problem dyscypliny pracowników. Wypomniał spożywanie alkoholu w miejscu pracy i kradzieże.

- Takie zachowania nie będą tolerowane - dodaje Jajszczok.

Do spotkania pracowników z nowym zarządem doszło także w samym ZUGiL. Uczestniczyło w nim aż 200 osób. Załoga po raz pierwszy od kilku lat wychodziła ze spotkania z uśmiechem na ustach. Zarząd zapowiedział, że w firmie nie będzie zwolnień, a najważniejszym zadaniem, które stawia sobie na najbliższe lata, jest odbudowanie dawnej pozycji ZUGiL. Ma to zapewnić odbudowa prężnego działu marketingu i handlu, dzięki czemu firma odzyska silną pozycję, przede wszystkim na rynku lakierni i konstrukcji stalowych. Aby tak było, w spółce wdrażane będą zasady systemu zarządzania produkcją, którego efektami mają być: wysoka jakość produktów, terminowość dostaw i konkurencyjność kosztowa. Do tej pory był z tym problem.

Podczas spotkania załoga miała walczyć także o wypłatę wynagrodzeń. Pensje pojawiły się jednak na kontach pracowników przed zebraniem. Pracownicy dopytywali jednak, czy doczekają się wypłaty zaległych świadczeń socjalnych za 2010 r. Zarząd zapewnił, że pieniądze zostaną wypłacone. Nie podano jednak kiedy, bo aby ruszyły zamówienia, niezbędny jest zakup materiałów do produkcji. Przez ich brak w ostatnich miesiącach w zakładzie nie było pracy, co spowodowało, że zatrudnienie straciło 25 osób. Przez ostatnie dwa lata wypowiedzenia otrzymało aż 800 osób.

- Załoga wyszła ze spotkania z optymizmem. To pierwszy zarząd, który nie zaczął rządów od zwolnień, ale od czynów, które idą za wypowiedzianymi słowami. W firmie trwa już rekrutacja specjalistów działu sprzedaży i koordynatora systemu zarządzania Lean. Przeprowadzone zostały pierwsze rozmowy - mówi Jan Cieślak, przewodniczący NSZZ Solidarność.

- Wojen nie wygrywa się w defensywie - podsumowuje Robert Hutnik, nowy prezes ZUGiL. - Ta myśl będzie naszym mottem na najbliższe 3 - 5 lat. Oddaje ona sposób, w jaki działać musi każdy zatrudniony w ZUGiL.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto