44-letniego nietrzeźwego właściciela psa i jednocześnie oprawcę zwierzęcia zatrzymali opoczyńscy policjanci. Mężczyzna odpowie za znęcanie się nad czworonogiem oraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
O zdarzeniu opoczyńska policja została powiadomiona przez funkcjonariuszy SOK.
- Z ich relacji wynikało, że do torów przy Centralnej Magistrali Kolejowej Opocznie nieznany mężczyzna przywiązał na sznurku psa - mówi Barbara Stępień, rzeczniczka opoczyńskiej policji. - Zwierzę nie miało możliwości poruszenia się. Mężczyzna zostawił psa na pewną śmierć pod kołami pociągu. Na szczęście pomoc nadeszła w porę. Pracownicy kolei widząc cierpiące zwierzę natychmiast ruszyli mu z pomocą, okazało się,że w pobliżu odnalezienia psa, zaparkowany był samochód osobowy, do którego pobiegło uwolnione zwierzę.
Kierowca opla na widok zbliżających się do niego pracowników kolei odjechał z miejsca, a uwolniony pies pobiegł za odjeżdżającym samochodem. Pracownicy kolei pozostawali w kontakcie z dyżurnym policji, przekazali policjantom wszystkie niezbędne informacje. Sami zaś poszli za uciekającym psem.
- Okazało się,że zwierzę przybiegło do domu swojego oprawcy - dodaje Barbara Stępień. - Tam na miejscu byli już policjanci. Chwilę później pod dom podjechał kierowca opla corsy, którego w pobliżu torów kolejowych widzieli sokiści. Jak się okazało był to właściciel psa. Mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Jak wynikało z zebranych przez policjantów informacji uwolniony pies od pół roku przebywał pod opieką 44-latka.
- O zaistniałej sytuacji policjanci powiadomili Stowarzyszenie „Pomagajmy Zwierzętom”, które zaopiekowało się czworonogiem. Pies trafił do schroniska dla zwierząt pod Opocznem - dodaje rzeczniczka policji.
Nieodpowiedzialny opiekun psa trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za znęcanie się nad zwierzęciem oraz kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?