Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomaszów Mazowiecki sam odbierze śmieci od mieszkańców. Podwyżki na razie nie zostały uchwalone

Beata Dobrzyńska
Beata Dobrzyńska
Dość zaskakujący przebieg miała czwartkowa sesja Rady Miejskiej Tomaszowa Maz. Jednym z najbardziej gorących punktów miało być przyjęcie drakońskich podwyżek cen śmieci.

Przypomnijmy, że na podstawie wyniku przetargu na odbiór śmieci od tomaszowian, urzędnicy przygotowali nowe stawki, które miałyby zacząć obowiązywać od 1 maja tego roku. Na podstawie oferty złożonej przez firmę Eneris wyliczono, że stawka za śmieci posegregowane powinna wynosić 22 zł miesięcznie od osoby (do tej pory było to 9 zł), a niesegregowane 36 zł (do tej pory 16 zł). Nowe stawki wywołały słuszne oburzenie wśród mieszkańców, a także miejskich radnych. Podwyżka wynosić bowiem miała prawie 150 proc. Jeszcze przed sesją wydawało się, że nie ma innego wyjścia i jeśli chcemy, by przetarg został rozstrzygnięty, nowa stawki muszą zostać uchwalone.

Tymczasem na sesji prezydent Marcin Witko, który obszernie wyjaśniał, co ma wpływ na rosnące ceny odbioru śmieci, przyznał też, że jest pomysł, by spróbować nie dopuścić do tak dużych podwyżek cen. Dodał, że temat może zostać zgłębiony na sesji nadzwyczajnej, która zostanie zwołana zaraz po zakończeniu bieżącej sesji. Radni miejscy, dość zaskoczeni sprawą, jednogłośnie odrzucili uchwałę o nowych stawkach za śmieci.

Sprawa wróciła więc na sesji nadzwyczajnej, która rozpoczęła się ok. godz. 16. Projekt uchwały o wprowadzeniu zmian w uchwale z 1999 roku o przekształceniu Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w dwie jednoosobowe miejskie spółki z o.o. zaprezentował Robert Urbański z Urzędu Miasta w Tomaszowie. Nazwa uchwały może wydawać się myląca, nie chodziło bowiem o żadne przekształcenie, ale o wpisanie do uchwały, która stanowi podstawę działalności obecnego Zakładu Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej zadań z zakresu odbioru, zagospodarowaniu i unieszkodliwieniu śmieci komunalnych od mieszkańców.

Po przytoczeniu uchwały posypały się pytania od radnych, zwłaszcza ze strony Koalicji Obywatelskiej, radni dopytywali m.in. o czas, który mamy na przejęcie zadania odbioru śmieci, o to czy ZGWK jest przygotowane na ten projekt, o ewentualne nowe stawki za śmieci, jeśli to miasto przejmie to zadanie.

Na pytania radnych odpowiadali prezydent Marcin Witko, jego zastępca Tomasz Jurek oraz Robert Urbański. Wyjaśniali, że rozmowy nad przejęciem tego zadania przez miasto trwały co najmniej od roku, rozmowy były prowadzone zarówno z ZGWK jak i Enerisem, od którego m.in. próbowano pozyskać sprzęt potrzebny do odbioru śmieci oraz nieruchomość.

- Te negocjacje wyglądały jednak miałko, firma nas zwodziła, próbując zyskać na czasie i w efekcie zostawiła nas w tej sytuacji, w jakiej jesteśmy -

mówił Tomasz Jurek. Jak zakładają władze miasta, przygotowanie spółki do odbioru śmieci, w tym zakup pozyskanie odpowiedniego sprzętu, potrwa około pół roku. Wiadome jest, że ma szans, by zdążyć ze wszystkim przed końcem kwietnia, kiedy to kończy się umowa z firmą Eneris. Miasto chce więc na ten czas szukać odbiorcy śmieci z tzw. wolnej ręki, żeby zyskać na czasie i móc po sześciu miesiącach działać na własną rękę.

Miasto złożyło już do Sejmiku Województwa Łódzkiego wniosek o utworzenie w Tomaszowie Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych.

Radni Witczak dopytywał też, że ta decyzja ma dążyć do zmniejszenia stawki za śmieci, w porównaniu do oferty złożonej przez firmę zewnętrzną. Jak dodał Robert Urbański, utrzymanie stawki na obecnym poziomie 9 zł nie jest możliwe w żadnej sytuacji, ale rozwiązanie ma dać mniejszą stawkę, niż zaproponowała firma, a także uniezależnić miasto w przyszłości od firm zewnętrznych.

Radny Kucharski sugerował również, by zająć się mieszkańcami, którzy nie składają deklaracji o odbiorze śmieci, dotyczy to przede wszystkim osób niezameldowanych w mieście oraz obcokrajowców z czasowymi pozwoleniami na pracę. Szacunkowo może to być nawet 20 proc. mieszkańców, którzy za śmieci nie płacą, a przecież też je produkują. Prezydent dodał także, że miasto chce również objąć systemem podmioty gospodarcze, które dziś odrębnie zawierają umowy na odbiór śmieci. Ma również zostać wprowadzony dokładniejszy system kontroli.

Po dyskusji radni jednogłośnie przyjęli proponowane rozwiązanie, zlecając zadanie z zakresu gospodarki odpadami komunalnymi spółce ZGWK.

Zobacz sesję nadzwyczajną w Tomaszowie:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto