Tajemnicza śmierć 42-letniej opocznianki. 40-letni partner kobiety usłyszał zarzut

- Wiemy, że para w nocy z 16 na 17 maja wspólnie spędzała czas w jednym z lokali w mieście. Po opuszczeniu kawiarni około godziny 3.45 na ulicy pomiędzy blokami przy ulicy Biernackiego w Opocznie nastąpił zgon kobiety - mówi Barbara Stępień, rzeczniczka opoczyńskiej policji.

Leżące na ulicy Biernackiego ciało kobiety w wieku około 30 - 40 lat zauważyli przechodnie w niedzielę rano, 17 maja, przed godz. 7.

Na miejsce wezwano policję i karetkę pogotowia ratunkowego. Przybyły lekarz stwierdził zgon kobiety.

- W chwili zgłoszenia zdarzenia nieznana była tożsamość kobiety - dodaje rzeczniczka policji. - Policjanci pracujący przy ustaleniu okoliczności jej śmierci jeszcze tego samego dnia ustalili dane osobowe denatki oraz zatrzymali trzech mężczyzn, w towarzystwie których ostatnio kobieta przebywała.

Zmarłą okazała się 42-letnia mieszkanka Opoczna. Dwóch z zatrzymanych mężczyzn po złożeniu wyjaśnień zostało zwolnionych do domu. Trzeciemu postawiono zarzut.

- 40-letni partner kobiety usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania jej śmierci - mówi prokurator Sławomir Mamrot, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Tryb. - Wobec mężczyzny zastosowany został środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.

W sprawie jednak są prowadzone dalsze ustalenia. Ważne i kluczowe dla rozwikłania przyczyn śmierci kobiety okażą się ponownie zlecone dodatkowe badania sekcyjne.

Okazuje się, że pierwsza sekcja zwłok kobiety nie wykazała jednoznacznej przyczyny jej śmierci i żeby rozwiać wszelkie wątpliwości prokurator zarządził powtórną sekcję.

Zmarła kobieta oraz trzej mężczyźni, którzy w jej towarzystwie ostatnio przebywali, nie byli wcześniej notowani przez policję.

Kobieta, jak się dowiedzieliśmy, od pewnego czasu pracowała za granicą i do Opoczna przyjeżdżała tylko co jakiś czas.