Sztafetę żołnierskich serc, jak ją nazwał gen. broni Mirosław Różański pokonało dziesięcioro żołnierzy, zmieniając się podczas biegu. Łącznie przebiegli oni 408 km.
Szóstą edycję sztafety zakończył XI etap. Ostatni odcinek trasy liczył cztery kilometry. Biegacze rozpoczęli go spod Urzędu Miasta w Żaganiu, gdzie symboliczną pałeczkę przekazał im Daniel Marchewka, Po kilkunastu minutach biegu sztafeta zameldowała się przed pomnikiem gen. Buka przy koszarach 34. Brygady Kawalerii Pancernej. Generał dowodził 34. BKPanc w latach 2002–2005. To właśnie jako jej dowódca otrzymał pierwszą gwiazdkę generalską.
Kapitan sztafety ppor. Michał Sasinowski przekazał rodzinie generała Buka symboliczną pałeczkę, która towarzyszyła biegaczom na calej trasie.
Przed startem całą trasę ze Spały do Żagania zamierzało pokonać dwóch zawodników: st. chor. sztab. Mirosław Stachowski z dowództwa 11 Dywizji Kawalerii Pancernej, który jako jedyny biegł po raz szósty w sztafecie i st. szer. Dawid Trojan z 18. Białostockiego Pułku Rozpoznawczego, debiutujący w nietypowym biegu. Tylko temu drugiemu udało się zrealizować ambitny plan i został pierwszym zawodnikiem w historii sztafety, który pokonał trasę ze Spały do Żagania bez żadnej zmiany. To wspaniały wyczyn.
Trasa VI Sztafety Pamięci generała Tadeusza Buka podzielona była na 11 etapów. Przebiegała przez cztery województwa i 16 powiatów. Głównym założeniem sztafety było oddanie czci dowódcy wojsk lądowych, popularyzowanie 34. Brygady Kawalerii Pancernej i „Czarnej Dywizji” oraz propagowanie aktywnego stylu życia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?