W ogniu stanął budynek drewniany parterowy z użytkowanym poddaszem, kryty papą. W budynku zamieszkiwało pięć rodzin, cztery mieszkały na poddaszu i jedna na parterze.
- Ogień zauważył mój syn i natychmiast wszczął alarm - mówi starszy mężczyzna mieszkający na parterze. - Wyskoczyliśmy z mieszkania, w tym co mieliśmy na sobie. Nikt nawet nie pomyślał, żeby coś ze sobą zabierać. Jak byliśmy na zewnątrz poddasze było już całe w ogniu. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie.
Z ogniem zmagało się 7 zastępów straży, 5 z JRG i 2 z OSP z Ludwikowa i z Ujazdu. Pożar ugaszono około godz. 6.30.
W ogniu śmierć poniosła 58-letnia kobieta. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz karetki pogotowia o godz. 3 stwierdził jej zgon.
Do Tomaszowskiego Centrum Zdrowia zabrane zostały trzy inne osoby, dwie kobiety w wieku 40 i 69 lat oraz 79-letni mężczyzna, poszkodowane w pożarze. Jedna z nich była w stanie bardzo ciężkim. Najbardziej poszkodowanej 69-letniej kobiety, pomimo prowadzonej reanimacji, nie udało się uratować, zmarła w szpitalu.
- Wszystkie osoby poszkodowane zostały wyciągnięte z płonącego mieszkania w trakcie prowadzonej akcji gaśniczej - mówi biorący udział w akcji strażak z Tomaszowa. - Na kobiety, które w tym pożarze zginęły nasi ludzie trafiali posuwając się w głąb pomieszczeń i gasząc ogień wodą. Pierwsza z kobiet nie dawała żadnych oznak życia, druga natomiast jak ją wyciągnęliśmy jeszcze żyła.
Przyczyną powstania pożaru było zaprószenie ognia w jednym z mieszkań na poddaszu.
- Straciliśmy niemal wszystko - mówi załamanym głosem mężczyzna z parteru. - To czego nie zabrał nam ogień zalane zostało wodą podczas akcji gaśniczej. Nic z tego na pewno nie uda się odzyskać. To straszne co się dzisiejszej nocy stało, straciły życie dwie kobiety, które dobrze znałem, moje sąsiadki.
Policjanci z Tomaszowa Maz. pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tego tragicznego pożaru.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?